PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Marantz CD6006 / PM6006

Gru 01, 2016

Index

Cyfra kontra analog

Obecność wejść cyfrowych we wzmacniaczu i odpowiednich wyjść w odtwarzaczu (to standard) stwarza możliwość alternatywnego połączenia obu urządzeń. Zwykło się przyjmować – bo przeważnie tak jest – że wariant cyfrowy wypadnie gorzej. Z reguły bowiem jest tak, iż DAC w odtwarzaczu – w pobliżu napędu – pracuje lepiej, będąc narażonym na mniejszy jitter i mając lepsze zasilanie. To jednak nie musi być regułą, o czym przekonałem się właśnie w przypadku Marantza, co było niemałym zaskoczeniem: dźwięk w połączeniu cyfrowym okazał się całościowo lepszy niż po analogu. Nastąpiło niespodziewane wygładzenie prezentacji. Brzmienie nabrało większej szlachetności przy jednoczesnej poprawie czystości. Dzięki temu mogłem grać głośniej, uzyskując przy tym  lepszą dynamikę. Od razu na usta ciśnie się pytanie: dlaczego CD6006 nie jest transportem? Grałby pewnie jeszcze lepiej, a cały system byłby tańszy.

Zaciekawiony, podłączyłem do odtwarzacza mój przetwornik, a ten do wzmacniacza 6006. Uzyskany efekt był obiektywnie jeszcze nieco lepszy, aczkolwiek dźwięk zawrócił charakterologicznie w stronę lekkiego wyostrzenia. Wygląda więc na to, że tandem Marantza pracuje wyjątkowo synergicznie właśnie w połączeniu cyfrowym. Tym bardziej, że…

Wzmacniacz solo

…nie zawsze jest tak, że podłączenie lepszego źródła poprawi jakość brzmienia danego systemu. Przekonałem się o tym łącząc wzmacniacz z moim przetwornikiem c/a M2Tech Young DSD odtwarzającym pliki za pośrednictwem laptopa. Tym sposobem uzyskałem obiektywnie dźwięk najlepszy, ale niekoniecznie najbardziej strawny dla ucha. Precyzja i neutralność źródła zostały podkreślone przez wyostrzenia generowane poprzez sam wzmacniacz. Jednocześnie nałożyły się generowane przez niego ograniczenia. Summa summarum wyszło na to, że wzmacniacz ma swój dość łatwy do uchwycenia charakter – jest trochę rozjaśniony i to on odpowiada za lekkie wyostrzenia występujące w dźwięku, gdy gra w komplecie z odtwarzaczem; szczególnie w połączeniu analogowym.

Odtwarzacz solo

Powyższą obserwację potwierdził odsłuch CD6006 w towarzystwie referencyjnego wzmacniacza Norma Audio. Okazuje się, że odtwarzacz gra dźwiękiem gładszym niż wzmacniacz, bliskim neutralności, niewyostrzonym. W zestawieniu z wysokiej klasy wzmacniaczem zapewnia bardzo dobrą równowagę, dźwięk dobrze zbalansowany, akuratny. Pierwsze wrażenie było nawet takie, że to najlepszy dźwięk, jaki udało się uzyskać ze wszystkich kombinacji w teście. W rzeczywistości odtwarzacz nie przewyższa wzmacniacza klasą brzmienia w jakimś istotnym stopniu, natomiast przewyższa go pod względem neutralności. Właśnie dlatego wpięty w neutralny tor wysokiej klasy daje się łatwiej zaakceptować – nawet w towarzystwie wielokrotnie droższych urządzeń.


Oceń ten artykuł
(6 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją