Norweski Hegel nie ukrywa, że będzie to ten „Ostatni Mohikanin” – zupełnie jak z powieści Coopera czy z filmu Michaela Manna. Hegel stawia sprawę jasno: zrobiliśmy najlepszy odtwarzacz płyt CD, jaki potrafimy, a to wymusiło rezygnację z pobocznych funkcji, takich jak wejścia cyfrowe, łączność sieciowa, regulacje głośności, odczyt płyt SACD itd. Według Hegla są to elementy, które nie tylko podrażają produkt, ale też będąc źródłem szumu, degradują możliwą do uzyskania jakość brzmienia. Trudno z tym podejściem polemizować. A zatem w „Mohikaninie” jest tylko szuflada na płyty, mechanika Sanyo, autorski serwomechanizm i układ elektroniczny zoptymalizowany do odczytu sygnału Red Book 16/44,1. Szczególną uwagę zwrócono na precyzję taktowania, walkę z jitterem – czemu służy opatentowany układ SoundEngine. Upsampling? Owszem, jest – tyle że synchroniczny, a więc zwiększający częstotliwość próbkowanego sygnału o całkowitą wielokrotność (np. x 4 – do 176,4 kHz). To również w trosce o niski poziom jittera. Technikę konwersji c/a nazwano SynchroDAC. Odtwarzacz ma dwa wyjścia analogowe – RCA i XLR. Wyjście cyfrowe jest w postaci gniazda BNC – i słusznie.
Podstawowe dane techniczne:
- Odstęp od szumu – 145 dB (!)
- Impedancja wyjściowa – 22 Ω (RCA), 44 Ω (XLR)
- Napięcie wyjściowe – 2,6 V RMS
- Wymiary – 430 x 100 x 290 mm
- Masa – 6,5 kg
Kontakt: Hegel Polska, www.hegelpolska.com.pl | Cena: 19 900 zł
