Przypomnijmy, że Dolby Atmos jest zupełnie nowym systemem kodowania i zapisu dźwięku przestrzennego, w którym zerwano z dotychczasowym ogrniaczeniem liczby kanałów z 8, powiększając ich liczbę do 64, przy czym ich ostateczna liczba zależy od konkretnej instalacji kinowej. Ważną nowością są głośniki sufitowe, mające drastycznie poprawić lokalizację efektów w płaszczyżnie pionowej. Na razie nie ma jeszcze dostępnych filmów na komrecyjnych nośnikach, w szczególności na Blu-rayu, ze ścieżką w nowym systemie. Te zapewne się jednak pojawią, a producenci ampplitunerów postanowi już przygotować się na nadchodzącą rewolucję. Ale czy oby na pewno będzie to rewolucja? Główny problem Atmosa z pewnością będzie polegał na tym, że potrzebne są dodatkowe głośniki: najlepiej umieszczone na suficie, ewentulanie głośniki promieniujące do góry, ustawione na kolumnach frontych i tylnych. Tak czy inaczej, i tak złożone systemy 5.1 lub - o zgrozo – 7.1 jeszcze bardziej się komplikują. Czy konsumenci to zniosą? Naszym zdaniem, szanse na to są niewielke, ale dla grupy zagorzałych maniaków kina domowego z pewnością jest to ciekawa technologia. Miejmy nadzieję, że pojawią się filmy ze ścieżkami dźwiękowymi w tym systemie, wydane w formacie Blu-ray, mimo że ten na razie Atmosa przecież nie przewiduje. 
Implementacja Dolby Atmosa w amplitunerach implikuje przede wszystkim konieczność zwiększenia liczby końcówek mocy: minimum do 7, a lepiej do 9 lub 11. Możliwe są różne kombinacje głośników i kanałów, co ilustrują załączone rysunki. Podstawowa dla Atmosa będzie konfiguracja 5.1.2 z dwoma głośnikami sufitowymi (cyfra po drugiej kropce oznacza ich łączną liczbę). Możliwe są też kombinacje: 5.1.4 (5.1 z czterema głośnikami sifitowymi), 7.1.2 (7.1 z dwoma głośnikami sufitowymi), 7.1.4, czy 9.1.2. W tych dwóch ostatnich potrzebnych będzie, jak nietrudno policzyć, aż jedenaście kanałów wzmocnienia (7+4, 9+2). Do pracy w konfiguracji 5.1.2 zdolne są obydwa nowe amplitunery Denona: AVR-X4100W i AVR-X5200W, jak również Marantz SR7009. Konfigurację 5.1.4 lub 7.1.2 obsługują modele AVR-X5200W i SR7009 wyposażone w 9 końcówek mocy. Ich przedwzmacniacze są jednak 11.2-kanałowe, zatem możliwe jest stworzenie ekstremalnej domowej odmiany Atmosa: 9.1.2. 
Wszystkie amplitunery łączy kilka cech: wbudowana łączność Wi-Fi oraz Bluetooth, tor wideo HDMI przystosowany do sygnałów wideo 4K/60p/4:4:4, 8 wejść i 3 wyjścia HDMI (dwa główne i jedno dla drugiej strefy), streaming plików audio w trybie gapless (DLNA), obsługa formatu DSD (2,8 MHz) oraz plików AIFF, usługa Spotify Connect, procesory surround Audyssey DSX i DTS:NeoX w wersji 9.1 (AVR-X4100W) lub 11.1 (AVR-X5200W, SR7009) oraz system autokalibracji AudysseyMultEQ XT32 z funkcją Audyssey LFC do oglądania wieczornego (ograniczona propagacja basu, by nie przeszkadzać sąsiadom). Droższy Denon i Marantz otrzymały
Wspólną cechą nowych modeli jest też tryb ECO obniżający pobór mocy przy cichym słuchaniu lub na biegu jałowym. W przypadku słabszego Denona pobór mocy spada z 85 do 55 W, zaś w przypadku AVR-X5200W i Marantza SR7009 z poziomu aż 110 W (!) do 65 W. To i tak sporo, jeśli wziąć pod uwagę, że przeciętny wzmacniacz stereo zużywa około 20 W, a są takie, które pobierają mniej niż 10 W (mowa o biegu jałowym). 
Denon AVR-X4100W i Marantz SR7009 legitymują się mocą 125 W na kanał (8 omów, 20 Hz - 20 kHz, THD=0,08%) przy dwóch kanałach wysterowanych (tryb stereo). Denon X5200W jest nieco mocniejszy – ma 2 x 140 W przy 8 omach. Urządzenie waży 14,2 kg – więcej od obydwu pozostałych, odpowiednio, o 0,4 i 1,6 kg. W modelu tym zastosowano inne, specjalnie zaprojektowane, tranzysory mocy – stąd być może nieco wyższa moc wyjściowa. 
W ofercie Marantza pojawił się ponadto model SR6009 wyposażony podobnie bogato jak droszy model, ale już bez Atmosa.
Obejrzyj filmy:
Kontakt: Horn, www.horn.eu, www.denon.pl, www.marantz.pl
Ceny: Denon AVR-X5200W – 5995 zł Denon AVR-X5200W – 7995 zł; Marantz SR6009 – 4495 zł, Marantz SR7009 – 6995 zł,
