Mimo to duzi producenci zaczęli sobie radzić z tym wyzwaniem; miło, że do tej grupy zalicza się także Pioneer. Maszyna jest równie solidna jak testowany niedawno odtwarzacz strumieniowy N-70AE, ale ze zrozumiałych względów większa (wysokość wynosi aż 142 mm). I naprawdę ciężka – 18,5 kg to wyraźny sygnał, że nie żałowano na konstrukcji obudowy, ale też zasilaniu, które jest rozdzielone dla sekcji cyfrowej i analogowej, a bazuje na dwóch dużych transformatorach EI.
Tor analogowy za dwoma przetwornikami ESS jest zbalansowany. Tacka napędu została wykonana z aluminium, a część stykająca się z płytą – pokryta specjalną farbą antywibracyjną. Ponadto cały napęd przykrywa pokrywa antyrezonansowa o strukturze plastra miodu.
PD-70AE może pełnić funkcję przetwornika c/a, jednak producent, o dziwo, nie zdecydował się na zastosowanie wejścia USB Audio. Dostępne są wejścia koncentryczne i optyczne oraz takiego samego typu wyjścia. Mamy nadzieję, że test tego modelu będziemy mogli przeprowadzić już niebawem.
Kontakt: DSV, www.pioneer.pl | Cena: 10 999 zł