PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Definitive Technology Symphony 1

Mar 13, 2018

Duże, wokółuszne i najmniej mobilne w tym zestawieniu, jedyne słuchawki specjalisty od niedrogich kolumn, imponują izolacją od otoczenia.

Dystrybutor: Rafko, www.rafko.com
Cena: 1599 zł

Tekst: Michał Sommerfeld | Zdjęcia: AV

audioklan

 

 


Definitive Technology  Symphony 1 - słuchawki bezprzewodowe

TEST

 Definitive Tech 1 aaa

Definitive Technology to producent, którego biuro projektowe znajduje się w słonecznej Kalifornii. Trzonem oferty są kolumny głośnikowe różnego typu, przede wszystkim do stereo. Słuchawki Symphony 1 są jedynymi w ofercie tej firmy. To konstrukcja wokółuszna, zdecydowanie największa i najmniej poręczna w testowanej grupie. Biada temu, kto postanowi zsunąć je na szyję, żeby z kimś porozmawiać…

Pałąk wykonano z tworzywa sztucznego, obszytego ekoskórą. Wychodzące z niego wygięte metalowe pręty trzymają słuchawki. Muszle wykonano z wysokiej jakości tworzywa sztucznego o przyjemnej, lekko gumowanej powierzchni. Tworzywo wykorzystane do budowy poduszek jest takie samo jak na pałąku.

Trzeba przyznać, że pozytywnie wyróżnia się jakością – jest miękkie i niezwykle przyjemne w dotyku. Słuchawki leżą bardzo wygodnie na głowie, uczucie jest na swój sposób podobne do siedzenia w głębokim, skórzanym fotelu. Docisk muszli jest niewielki, ale wystarczający, żeby słuchawki nie zsuwały się z głowy. Na prawej słuchawce umieszczono wszystkie przyciski sterujące, gniazdo ładowania micro-USB oraz gniazda jack o średnicy 2,5 mm, pozwalające używać słuchawek jako pasywnych, w razie wyczerpania akumulatora (lub gdy nie chcemy korzystać z Bluetooth). Według zapewnień producenta, nie nastąpi to przed upływem 10 godzin pracy. Gdy jednak nie korzystamy z ANC, czas ten wydłuża się do 15 godzin. Ciekawostkę stanowi fakt, że słuchawki te, jako jedyne w teście, pozwalają na korzystanie z połączenia cyfrowego USB za pomocą kabla  USB->mikro USB dołączonego do zestawu.

 

Izolacja

Symphony I już na pierwszy rzut oka wyglądają na „nauszniki”, które pozwolą nam kompletnie odciąć się od otoczenia. Praktyka tylko to potwierdza. Dopasowane pady i bardzo dobry system ANC zapewniają w tandemie najlepiej skuteczne tłumienie odgłosów z zewnątrz. System tłumienia hałasu nie jest wprawdzie równie wyrafinowany co w Sony czy Sennheiserach, ale pasywna izolacja dopełnia dzieła. Jeżeli często latacie samolotem – są to słuchawki dla was. Tyle że jak podejdzie stewardesa, nie usłyszycie co do was mówi.

 

Brzmienie

Jest najbardziej zrelaksowane ze wszystkich. Te słuchawki brzmią niemal jak kolumny. Dźwięk dochodzi z dalszych planów, co ma ogromne znaczenie przy długich sesjach odsłuchowych. Niektórych użytkowników bliskie brzmienie słuchawek potrafi męczyć. Ci w szczególności powinni wypróbować ten model.

Szczegółowość, rozdzielczość, scena – wszystko tutaj jest na bardzo dobrym poziomie, co w mojej opinii sprawia, że jest to doskonałe rozwiązanie dla osób szukających relaksu i komfortu. Jest bezpiecznie i delikatnie, dźwięki mają zaokrąglone krawędzie. Dodajcie do tego przyjemne wokale czy spokojne ballady rockowe i możecie oblecieć świat dookoła. Co więcej, w podłączeniu cyfrowym USB dźwięk dostaje dodatkową dawkę żywiołowości i energii. Szczegóły się wyostrzają, a bas dostaje lepszy rytm. Zalecamy sprawdzić. Warto!

 

 

Galeria

 

Naszym zdaniem

Kto by się spodziewał? Czarny koń tego testu? Poniekąd tak. Wprawdzie Symphony 1 średnio nadają się na ulicę, ale do samolotu czy na długie przejazdy środkami komunikacji są jak znalazł; o ile wraz ze świetnie wykonanym, ale wielkim futerałem zmieszczą się do plecaka. W każdym razie izolują po mistrzowsku.

 

Definitive Tech 6 zzz

 
 

Podsumowanie testu - Słuchawki bezprzewodowe z aktywnym tłumieniem hałasu

Testowa grupa ukazuje niezły przekrój oferty rynkowej: znalazły się tu lekkie słuchawki nauszne (AKG, B&O), jak również modele o średnich gabarytach i wadze (ok. 300 g) oraz konstrukcji wokółusznej. Naszym zdaniem, największy sens wśród bezprzewodowych słuchawek z systemem aktywnego tłumienia hałasu mają te, które można łatwo schować do torby czy plecaka. Jednocześnie powinny skutecznie odcinać od hałasu i dobrze brzmieć. Postulat ten najlepiej udało się spełnić konstruktorom AKG. Bezprzewodowa wersja nagrodzonego modelu N60 NC jest świetną propozycją: brzmieniowo nie ustępuje istotnie najlepszym rywalom.

 

sluchawki ilustracja

 

W całej stawce najbardziej przekonującym produktem są jednak słuchawki Sony MDR-1000X. Brzmią całościowo najlepiej, mają najbardziej zaawansowany system redukcji hałasu, poza tym są świetnie wykonane, nie można im zarzucić braków w zakresie komfortu użytkowania, a sztywne etui zapewnia pełne bezpieczeństwo słuchawek w dalekiej podróży. To absolutnie uniwersalny produkt, nie tak wiele droższy od AKG i w porównaniu z rywalami wyceniony naprawdę atrakcyjnie.

W pozostałej czwórce należy wyróżnić Sennheisery HD 4.50 BTNC. Są zdecydowanie najtańsze i pomijając średniej jakości materiały (to jeden z powodów niższej ceny) oraz brak opisów przycisków, nie ma się do czego przyczepić. System ANC działa bardzo dobrze, należy też pochwalić sterowanie dotykowe, bardzo dobrą izolację a także komfort noszenia. Przemyślany, wart swej ceny produkt.

Z punktu widzenia tych użytkowników, którym zależy na możliwie najlepszej izolacji od otoczenia, a gabaryty i ciężar są drugorzędne (praca biurowa) bardzo dobrym wyborem są Definitive Technology Symphony 1. Pod pewnymi względami (przestrzeń) brzmią najlepiej w teście, a znakomita izolacja pasywna sprawia, że po włączeniu ANC odcięcie od otoczenia jest znakomite. Przy podłączeniu cyfrowym słuchawki te jeszcze zyskują!

I tak dochodzimy do propozycji Bang&Olufsena. Wykonanie tych lifestylowych słuchawek to najwyższy standard – i to jest powód, dla którego trzeba za nie zapłacić ponad 2000 zł.

A JBL-e? To dobry produkt, adresowany głównie do młodzieży, tudzież wszystkich tych, dla których mocne, energetyczne granie to podstawa udanego dnia.

Wszystkie testowane słuchawki pozwalają na pracę pasywną, po podłączeniu dodatkowego przewodu. Zależnie od modelu, można liczyć na większą bądź mniejszą różnicę w jakości brzmienia. Modele bez aptX (AKG, JBL) zyskują na podłączeniu kabla więcej niż pozostałe (z aptX). W szczególności odnosi się to do Sony, które w trybie bezprzewodowym grają nie gorzej niż po kablu.

 

Pozostałe słuchawki w teście grupowym

 

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją