PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Denon PMA-520AE

Gru 14, 2015

Index

Brzmienie

Po wzmacniaczu za około 1000 zł nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekuje szczególnej jakości dźwięku. Denon oferuje przyzwoite brzmienie, adekwatne do zainwestowanych środków. Ma ono kilka atutów. Jednym z nich jest przestrzeń, dająca wrażenie swobodnego rozmieszczenia instrumentów, dużej ilości tak zwanego powietrza. Szerokość i głębokość sceny nie przykuwają uwagi, ale też nie wywołują jakichkolwiek negatywnych uwag. Są dobre. Na pochwałę zasługuje niezła precyzja lokalizacji źródeł pozornych.

Drugą zaletą Denona jest bas – szybki, rytmiczny, poddany dobrej kontroli. Odznacza się całkiem wyrazistymi krawędziami ataku. Nie schodzi bardzo nisko, ale to typowe dla niedrogich wzmacniaczy. Drobne zastrzeżenia można mieć jedynie do pewnego ujednolicenia barwy w wyższym podzakresie.

Denon-PMA-520AE-wnetrze-1

W wyższych częstotliwościach, choć cały czas można mówić o wysokiej poprawności, można się doszukać niewystarczającego nasycenia barwą, co skutkuje zmniejszonym zaangażowaniem słuchacza. Wydaje się, że wokale nie są wystarczająco „nawilżone”, nie ma w nich jednocześnie tendencji do wyostrzeń. Przy zmianie nagrania, odsłuchu wersji studyjnej i koncertowej tego samego nagrania, zauważalne są co prawda zmiany w postrzeganiu barw, ale ich skala pozostawia pewien niedosyt.

Wyższe zakresy pasma są wyraźne, dobrze słyszalne, ale trochę zbyt wcześnie wygasają, nie ciągnąc wybrzmień w przysłowiową nieskończoność. Daje to zatem niezłą szczegółowość w rozumieniu potocznym, ale równocześnie osłabia trochę płynność przekazu.


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją