Index
Naszym zdaniem
Dzielone wzmacniacze za około (czy niewiele ponad) 10 tys. zł zwykle nie są szczególnie przekonujące. Koszt dodatkowej obudowy i zasilacza zmniejsza konkurencyjność tego typu konstrukcji – szczególnie, że integry są dziś tak doskonałe jak nigdy wcześniej. Gdy dodamy do tego fakt, że Parasoundy muszą przebyć Altantyk, by trafić do Polski i że importer musi opłacić cło, wydaje się, że wzmacniacz taki, jak P5/A32, będzie miał trudne zadanie rywalizując z najlepszymi.
A jednak okazuje się, że mimo tych „przeciwności losu”, najtańszy dzielony Parasound to świetna, bardzo wartościowa propozycja. To wzmacniacz niezwykle szybki i łagodny zarazem, mocny, o bogatej i pełnej barwie. Właściwie w pełni uniwersalny brzmieniowo, a do tego niesamowicie funkcjonalny. Wejścia cyfrowe, gramofonowe MM/MC, regulowane wyjścia na subwoofer, pełne zarządzanie basem, regulacja czułości końcówki mocy – tego nie dostaniemy nigdzie indziej w tej cenie. A na dokładkę certyfikat THX Ultra 2 i możliwość mostkowania końcówki mocy. Solidnie wypracowana rekomendacja!
SYSTEM ODSŁUCHOWY
- POMIESZCZENIE: 37 m2 zaadaptowane akustycznie, o średnim czasie pogłosu
- KOLUMNY: Equilibrium Atmosphere (2012)
- ŹRÓDŁO: Asus A555L (Win 8.1, 4GB RAM, Intel Core i3 2 GHz), J.River MC21, DAC M2Tech Young DSD
- WZMACNIACZ: Atoll PR400 / AM400
- INTERKONEKTY: Equilibrium Turbine XLR
- KABEL USB: Wireworld Ultraviolet 7
- KABLE GŁOŚNIKOWE: Equilibrium Tune 55 Ultimate
- KABLE PRĄDOWE: Enerr Transcenda Supreme, Transcenda Supreme, Transcenda Ultimate
- LISTWA: Enerr One + kabel Enerr Transcenda Supreme HC (20A)
- STOLIK: Rogoz Audio 4SPB3/BBS