PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Devialet 110

Lip 20, 2014

Index

Wygląd

Aparycja urządzenia jest jego niezaprzeczalnie wielkim atutem. Devialet wygląda po prostu cudownie, przypomina do złudzenia pierwowzór. W całości metalowa (aluminiowa) obudowa jest  jednak nieco mniejsza. Patrząc na „110-tkę” od góry, widzimy kwadrat o boku 38 cm z niewielkim okrągłym wyświetlaczem LCD. Z kolei od frontu widać wąską ramkę i lekko wyoblony spód. Całość mierzy ledwie 40 mm wysokości i waży nieco ponad 5 kg. Górna pokrywa, zachodząca na boki, jest pięknie wypolerowana i ma nieco inny, niż poprzednio, odcień: już nie złocisty, lecz grafitowy, choć to w dużej mierze zależy od barwy i rodzaju padającego światła. Aż trudno uwierzyć, że tworząc nową serię, producent poczynił duże oszczędności na obudowie, redukując aż 6-krotnie czas potrzebny na wykonanie i jej złożenie.

devialet-pilotNiezwykle stylowym dopełnieniem jest radiowy nadajnik zdalnego sterowania, który w niczym nie przypomina zwykłego pilota. Składa się z kwadratowej podstawy z czterema dyskretnymi przyciskami (włącznik stand-by, wybór źródła, wyciszenie, regulacja barwy) oraz osadzonej na niej wielkiej gałce. Ruch w prawo zwiększa poziom głośności, w lewo – zmniejsza. Dzięki radiowej transmisji nie jest potrzebne celowanie pilotem w urządzenie. Zawsze zupełnie instynktownie wiemy, jak skutecznie, szybko i łatwo można wyregulować głośność. Rzecz niby banalna, ale dopiero po chwili użytkowania Devialeta doceniamy jakość i wygodę tego rozwiązania. Krótko mówiąc, lepszego pilota jeszcze nie widziałem (pomijając model D-Premier). Jedynym drobnym minusem są słabo (nieczytelnie) oznakowane przyciski funkcyjne. By zmienić źródło, trzeba na chwilę wytężyć wzrok, aby odnaleźć właściwy przycisk. Jest też inna możliwość sterowania: aplikacja Devialet AIR na smartfon lub tablet. Pozwala na wygodną zmianę źródła i regulację głośności – poprzez kręcenie dużym kółkiem wypełniającym niemal cały ekran. Działa bardzo sprawnie, niemal bez opóźnień.

Tak jak poprzednik, „110-tka” jest niezbyt dobrze dostosowana do ustawienia w szafce, pomiędzy półkami. Znajdujący się na górze mały wyświetlacz staje się wówczas niewidoczny. Urządzenie najlepiej więc zawiesić na ścianie (są dostępne uchwyty montażowe) lub/ewentualnie postawić na szafce albo górnej półce niskiego stolika.


Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją