PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Naim Mu-so

Sie 25, 2015

Index

Funkcjonalność

Mu-so to samograj – głośnik, który łącząc się poprzez sieć komputerową albo Bluetooth z komputerem lub urządzeniem mobilnym potrafi samodzielnie odtwarzać muzykę. Wejście optyczne zamienia ten aktywny głośnik strumieniowy w soundbar, zaś analogowe gniazdo na małego jacka pozwala podłączyć dowolne urządzenie przenośne – na przykład odtwarzacz DAP. Jest jeszcze gniazdo USB typu A dostosowane do obsługi pamięci oraz urządzeń iOS. Mając Mu-so, nie potrzebujemy więc żadnego odtwarzacza, radia czy innego klasycznego źródła dźwięku. Warto jednak zaopatrzyć się w NAS-a, czyli dysk sieciowy, na który wgramy całą bibliotekę muzyczną. Korzystanie z komputera w roli serwera UPnP jest oczywiście możliwe, ale niewygodne w kontekście tego, jak przyjemny jest w użytkowaniu kompaktowy Naim. Konstruktorzy zadbali bowiem o to, by sterowanie nie wymagało ciągłego posługiwania się tabletem lub smartfonem – mimo że Mu-so nie ma choćby najmniejszego wyświetlacza. Obsługuje za to kolejkowanie oraz playlisty. I to w zasadzie załatwia sprawę. Bieżąca kolejka jest zapisywana w pamięci podręcznej, co oznacza, że po wybudzeniu urządzenia i wciśnięciu przycisku ‘play’, muzyka od razu jest odtwarzana – od początku kolejki. Jeśli jej nie ustaliliśmy, Mu-so sięgnie do utworów z ostatniej playlisty.

Równie łatwo, z poziomu pilota, obsługuje się radio internetowe. Zapamiętane stacje radiowe (fabrycznie jest wgranych kilka, w tym stacja Naima) można wywoływać przyciskami skip. Dzięki temu codzienna obsługa systemu w zasadzie nie wymaga włączania aplikacji sterującej, choć jeśli zechcemy posłuchać czegoś „nowego”, to oczywiście trzeba będzie sięgnąć po smartfon czy tablet.

muso-galka

Autorska aplikacja Naima zbiera wyłącznie pozytywne noty. Ma dobrze rozplanowany, niezagmatwany interfejs graficzny, którego kolor (skórkę) można zmieniać. Istnieje kilka metod prezentacji zwartości muzycznej: listy z mniejszymi lub większymi napisami oraz miniaturki okładek (wymagają czasu, by się załadować do cache programu). Wersja na iPada jest zdecydowanie przyjemniejsza niż na smartfon (w moim przypadku: Android), ponieważ ma dwie orientacje (pionową i poziomą), a większy ekran mieści więcej informacji, ułatwiając nawigację.

Obrotowe pokrętło na górnej ściance służy do bardzo wygodnej regulacji głośności. W jego środku znajdują się przyciski sensoryczne – play/pauza, następny/poprzedni, przycisk wybudzania oraz wybór źródła. Przyciskając je, wybieramy kolejno spośród następujących opcji: iRadio, UPnP, USB/iPod, Bluetooth, Spotify, wejścia analogowego (3,5 mm) i optycznego. Nazwy obydwu można ustalić wedle własnego uznania.

Wbudowany moduł strumieniowy UPnP sprawia, że korzystanie z Bluetooth (z aptX) można – a raczej należy – ograniczyć do odtwarzania fonii towarzyszącej filmom czy klipom z YouTub’a, odtwarzanych na urządzeniach mobilnych. Korzystanie z kompresji, choćby minimalnej, godzi w sens i możliwości Mu-so, bo – jak się zaraz przekonamy – nie jest to jakiś tam zwykły sobie grajek, lecz coś znacznie poważniejszego.

 


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją