PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Monitor Audio Silver 10

Lip 10, 2014

Index

Jako pierwsze z nowej serii Silver trafiły do nas „10-tki” – największe w tej linii Monitor Audio. Są potężne i niedrogie. To ryzykowne zestawienie czasem przynosi jednak zaskakująco dobre efekty. Czy i tym razem?

Dystrybutor: Audio Center, www.audiocenter.pl
Cena (za parę): 8490 zł (7890 zł w naturalnej okleinie)
Dostępne wykończenia: biały lub czarny lakier na wysoki połysk, drewno orzechowe, czarny dąb, naturalny dąb, czerwony palisander

Tekst: Marek Lacki | Zdjęcia: Monitor Audio, AV

audioklan

 

 


Wielkie granie

ma-silver10-frontMonitor Audio jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się producentów zestawów głośnikowych z Wielkiej Brytanii. Ta, założona w 1972 roku przez Mo Iqbala, marka jest obecnie jednym z najpoważniejszych rywali na rynku brytyjskim, i poza nim, dla takich graczy jak Bowers & Wilkins czy KEF. Podobnie jak konkurenci, MA nie śpi i bacznie obserwuje rynek, podążając za trendami. Dlatego dzisiejsza oferta wcale nie jest już tak jednoznacznie audiofilska jak 10 czy 15 lat temu. Produkty takie jak Airstream, SoundFrame, MASS, Radius, Apex czy Shadow odpowiadają za znaczącą część obrotów handlowych. Jednak w zakresie bardziej tradycyjnych głośników dla audiofanów bezsprzeczny prym wiedzie – konsekwentnie od lat – srebrna seria. Kilka miesięcy temu, po 5 latach produkcji Silverów RX, gruntownie ją odświeżono. Zniknął dopisek RX, powrócono do dawnego nazewnictwa – po prostu Silver.

Nowa gama to jednak nie tylko „podmianki” istniejących modeli, lecz także przebudowa oferty. Pojawiły się w niej po raz pierwszy dwie kolumny trójdrożne, jak również nowy gabaryt głośnika nisko-średniotonowego: 8 cali (200 mm). Wreszcie nowością jest kolumna o oznaczeniu „10” – przedmiot naszego testu. W poprzednich seriach nie było jej odpowiednika: kolumny porównywalnie dużej, wyposażonej w dwa 8-calowe głośniki basowe. Przy cenie około 8000 zł za parę jest to w dzisiejszych czasach autentyczna rzadkość.

System odsłuchowy:

  • Pomieszczenie: 32 m2 umiarkowanie zaadaptowane akustycznie, kolumny ustawione na krótszej ścianie w jednej trzeciej długości pokoju
  • Komputer: Dell Studio 1555, Windows 8.1 PRO, proc. 2 x 2,2 GHz, 4 GB RAM
  • Program: JPLAY 5.2 (interfejs J. River Media Center 18 ), silnik Ultrastream, bufory dla 44,1 i 96 kHz – 1 sample, dla 192 kHz – 8.
  • Przetwornik: M2Tech Young + zasilacz akumulatorowy M2Tech Palmer
  • Przedwzmacniacz: Naim NAC 202
  • Końcówka mocy: Naim NAP 200
  • Kolumny referencyjne: Equilibrium Atmosphere 2012
  • Kable cyfrowe: USB Belkin PRO
  • Kable głośnikowe: Equilibrium Equilight
  • Interkonekt: Equilibrium Turbine , Naim SNAIC
  • Kable zasilające: Enerr Symbol
  • Kondycjoner: Enerr AC Point One
  • Stolik: Rogoz Audio 4SPB3/BBS

Budowa

Skrzynie tych trójdrożnych, czterogłośnikowych kolumn są naprawdę wielkie. Postawione na cokole, „10-tki” mają aż 107 cm wzrostu i 36 cm głębokości, ważąc (przy tych gabarytach) dość umiarkowane 26 kilogramów. Prostopadłościenne obudowy pokryto lakierem na wysoki połysk w kolorze czarnym. Dostępne są również wersje biała (także high gloss) bądź wykończone naturalną okleiną drewnianą – w trzech kolorach do wyboru. Pod nią znajdziemy typowy budulec, z jakiego wykonuje się obudowy, czyli MDF. W przypadku Silver 10 ma on standardową grubość 18 mm. Wewnątrz nie zastosowano żadnych wzmocnień, które spinałyby ścianki, co stanowi pierwszą, widoczną oszczędność. Usztywniono jedynie ściankę przednią, podklejając ją w trzech miejscach poziomymi belkami. Obudowę podzielono w środku na dwie części. Ta większa, zajmująca około 90% objętości, to komora robocza dla głośników basowych. Dla średniotonowego i tweetera przewidziano oddzielną subobudowę, której wysokość odpowiada umiejscowieniu tych głośników, a głębokość sięga połowy głębokości skrzyni. Główna komora akustyczna wentylowana jest od tyłu, poprzez umieszczone na wysokości wooferów otwory o długości 10 cm i średnicy 5 cm. Ich zakończenia wyprofilowano z obu stron oraz wyżłobiono. Wzdłużne rowki mają zapobiegać niekontrolowanemu odrywaniu się strug i słyszalnemu z tego powodu furkotaniu. Niemal wszystkie wewnętrzne ścianki wytłumiono płatami gąbki o grubości 26 mm.

Głośniki basowe to jednostki o średnicy 8 cali z membranami ze stopu aluminium i magnezu, pokryte warstwą ceramiki. To nic innego jak utleniona warstwa aluminium (czyli tlenek glinu – tritlenek diglinu), która powstaje w procesie produkcji membran. Materiał ten jest jednak redukowany do warstwy o grubości 50 mikrometrów. Membrany nie mają nakładek przeciwpyłowych. Ich powierzchnia jest pokryta szeregiem wgłębień znanych choćby z piłek golfowych. W piłkach golfowych zmniejszają one aż o połowę opór powietrza i tylko w tym celu są tam stosowane, natomiast w przypadku membran tych konkretnych głośników, zdaniem producenta, zwiększają sztywność. Bardziej jednak przekonuje argument o rozpraszaniu fal stojących. Karkas cewki jest od spodu przyklejony do membrany, ma otwory wentylujące. Wykonano go z dwóch warstw: wewnętrznej aluminiowej i zewnętrznej z papieru. Plastikowe kosze głośnika mają wąskie ramiona, które ułatwiają przepływ powietrza. Magnesy ferrytowe nie mają od tyłu otworów wentylujących cewkę. W ich miejscu znajduje się nagwintowany ślepy tunel, który służy do wkręcenia pręta mocującego głośnik. Jest on bowiem mocowany przez jedną śrubę, wkręcaną przelotowo w tylną ściankę obudowy. Gdy dokręcamy ją z tyłu, głośnik jest wciskany w wyfrezowany otwór w czołówce. Od przodu nie ma więc żadnych śrub. W identyczny sposób są mocowane wszystkie pozostałe głośniki.

ma-silver10-woofer1

Przetwornik średniotonowy wykazuje zresztą daleko większe podobieństwo do wooferów niż tylko poprzez sposób mocowania. Jest w zasadzie kopią głośników basowych, tyle że w rozmiarze 4 cali – z taką samą membraną, koszem i karkasem. Zasadnicza różnica polega na wielkości magnesu, gdyż ten w średniotonowcu dorównuje średnicą membranie. Inne są oczywiście wielkość i grubość membrany, jej waga oraz zestrojenie zawieszenia. Średniotonowy ma odpowiednio mniejszy fałd wklęsłego gumowego resoru górnego.

Głośnik wysokotonowy ma także metalową membranę ze stopu aluminium i magnezu (RST), ale pokrytą dodatkowo warstwą złota. Została ona zabezpieczona przed uszkodzeniem siateczką. Od tyłu przetwornik wysokotonowy zamknięto we własnej, wykonanej z tworzywa sztucznego komorze w kształcie paraboli obrotowej. Tweeter jest więc podwójnie izolowany od wpływu głośników basowych.

Zwrotnicę, którą zmontowano metodą przewlekania na płytce PCB, przykręcono do tylnej ścianki za głośnikami basowymi. Przykryta jest warstwą gąbki wytłumiającej. Składa się z 11 elementów, z czego 5 to rezystory cermetowe, 6 – kondensatory polipropylenowe, a kolejne 6 – cewki; przy czym połowa z nich zawiera rdzeń ferrytowy.

W dolnej ściance obudowy nagwintowano otwory do zamocowania kolców, które były w zestawie. Zamiast nich można jednak w te same gwinty wkręcić śruby, za pomocą których mocuje się wykonany z MDF cokół stabilizujący. Kolce wyposażono w bardzo szerokie i wygodne nakrętki kontrujące z tworzywa. Można je dzięki temu łatwo regulować, a jednocześnie bardzo stabilnie zablokować. Wielokrotnie już chwaliliśmy ten element wyposażenia kolumn Monitor Audio.

Silvery 10 zaopatrzono w podwójne gniazda głośnikowe ze zworkami. Instrukcja zaleca, w przypadku pojedynczego okablowania, podłączyć wtyki do gniazd dolnych. W taki też sposób były przeprowadzane odsłuchy. Zmiana miejsca podłączenia do gniazd górnych, bądź na krzyż, przynosiła słyszalne zmiany w balansie tonalnym i warto je wypróbować jako alternatywne.


Brzmienie

Dwa 8-calowe woofery na kanał rozbudzają określone oczekiwania względem niskich tonów. Spodziewałem się porządnego rozciągnięcia tego zakresu. I nie zawiodłem się, gdyż kolumny bez problemu schodzą do około 30 Hz, co jest marzeniem dla większości zestawów głośnikowych za podobne kwoty. Zdecydowanie dominuje jednak średni podzakres omawianego zakresu, więc w rzeczywistości subiektywnego poczucia dużej głębi basu nie ma. Jest za to efekt obfitości. Występuje tu tzw. zjawisko maskowania, czyli zagłuszania częstotliwości niższej wyższą. W moim 32-metrowym pokoju ilość basu była bardzo duża. Za duża. Producent w zestawie oferuje gąbki, którymi można zatkać dolne lub górne otwory bas-refleksu. Zatykałem raz jedne, raz drugie, ale nie przynosiło to satysfakcjonującego wyniku. Dopiero zatkanie obydwu otworów wyraźnie poprawiło sytuację i można było mówić o poprawnej równowadze brzmienia – choć bas nadal był obiektywnie mocny. Konturowość i kontrola basu, mimo że uległy wyraźnej poprawie, nadal pozostawiały jednak trochę do życzenia, szczególnie jak na obudowę zamkniętą. Dobra charakterystyka impulsowa jest jednak trudna do uzyskania w ten sposób, gdyż o ile w obudowie wentylowanej łatwiej uzyskać ją poprzez jej zmniejszenie (choć kosztem podbicia), to w obudowie zamkniętej poprawną odpowiedź impulsową uzyskuje się w dużej objętości. Nie ma więc kolumn uniwersalnych, które bez żadnych problemów można używać w dwojaki sposób. Niemniej, zatkane otwory BR w pomieszczeniu mniejszym niż 50 m2 to raczej lepszy kompromis niż porty otwarte. Mimo przytkania bas-refleksów, bas nadal był mocny. Zresztą producent w swoim katalogu wyraźnie informuje, że Silvery 10 są odmianą Silver 8 z większymi głośnikami basowymi, do stosowania w dużych pomieszczeniach. Jak dużych? Jak na mój gust, z otwartymi portami BR nagłośnią nawet 100-metrowe salony.

ma-silver10-zwrotnica

Prócz basu, nad średnicą dominuje także góra pasma. To częściowo równoważy ciężar niskich tonów, ale jednocześnie odpowiada za efekt wycofania średnicy. Ponieważ soprany są słyszalne bardzo wyraźnie, to może się pojawiać efekt rozjaśnienia, które staje się bardziej wyraźne, gdy otwory BR zostają zatkane. Słyszalne rozjaśnienie balansu tonalnego jest jednak silniejsze niż wynikałoby to z samej ilości góry. Słuchając tych kolumn, zastanawiałem się, dlaczego czasem jest to dokuczliwe, a czasem problem znika. Wówczas, nie znając jeszcze wyników pomiarów, nie wiedziałem o przyczynie, którą zapewne jest rezonans przy 7 kHz. Silver 10 to takie głośniki „z przebłyskami” – w zależności od konkretnego utworu, ale niekoniecznie rodzaju muzyki, brzmią albo naprawdę bardzo dobrze, albo tylko średnio. Czasem taka zmiana dokonuje się nawet w trakcie trwania jednego utworu. Efekt zależy bowiem od udziału poszczególnych instrumentów w danym momencie. Dopóki większość energii jest skupiona na zakresie niższej średnicy, ewentualnie samego środka, brzmienie jest wciągające i momentami imponuje nawet mikrodynamiką, nasyceniem czy wypełnieniem. Z chwilą gdy pojawia się dużo dźwięków w środkowych sopranach, czar trochę pryska. To dość chimeryczne zachowanie kolumn powoduje, że brzmienie cały czas oscyluje pomiędzy kategoriami B i C naszej klasyfikacji. Przy odrobinie dobrej woli i starannym dobraniu reszty toru sądzę, że da się z tych głośników wykrzesać całkiem sporo. Wymaga to jednak pewnych umiejętności i doświadczenia.

Abstrahując od powyższego problemu, kolumny te od początku do końca bardzo dobrze sprawowały się pod względem stereofonii. Ostra lokalizacja, pozwalająca niemal co do centymetra wskazać palcem, gdzie i co się znajduje na scenie, to niewątpliwa zaleta. Nie mniej efektowna była szerokość sceny, ze swobodnymi wyjściami poza bazę oraz zakusami do zachodzenia słuchacza od boków. Głębia sceny była trochę gorsza, ale znowu był to efekt charakterystyki tonalnej i barwy, które przez swą ofensywność powodowały przybliżanie się wykonawców do słuchacza. W ogólnym ujęciu, za stereofonię należą się jednak słowa uznania.

Najlepszą barwą cieszyły się tony średnie, i to w szerokim przedziale pasma. Może to dziwić o tyle, że średnica jest całościowo niedoświetlona, co trochę ogranicza komunikatywność wokali. Niemniej, zakres ten jest jednak dobrze wypełniony w dole skali, ma tam mięsiste wykończenie i przyjemną barwę. Schowany jest więc tylko pewien zakres tonów średnich.


Pomiary

Impedancja i faza elektryczna Charakterystyka
ma-silver10-impedancja
 
ma-silver10-spl-1m
 
 Czarna linia przedstawia przegieg modułu impedancji, czerwona - fazy elektrycznej.
Minimum modułu impedancji leży przy 120 Hz i wynosi 3,4 oma. Faza dla tej częstotliwości jest bliska zeru i nie będzie stanowić problemu dla żadnego  wzmacniacza mocy, jednak dość duża zmienność fazy w paśmie niskotonowym może już wpływać na charakter basu. Impedancję znamionową kolumn należy określić jako 4-omową.
Czułość  kolumn jest duża i wynosi 91,5 dB/2.83V/1m. Do uzyskania wysokch poziomów głośności nie jest więc potrzebny mocny wzmacniacz. Charakterystyka zmierzona metodą bezechową, to znaczy bez uwzględnienia pomieszczenia, w zakresie średnio- i wysokotonowym ukazuje kształt „konturowy”, czyli ze ściszeniem średnich tonów i eksponowaniem skrajów pasma akustycznego. Poza tym, zapewne celowym zabiegiem, charakterystyka ma poprawny kształt bez szczególnych dołków czy górek, poza jednym widocznym tutaj wąskim pikiem lekko  powyżej 7 kHz.
Charakterystyka FFT w pomieszczeniu Parowanie kolumn
ma-silver10-spl-fft-25m
 
ma-silver10-porownanie
 
Zarówno z odległości 1 m, jak i 2,5 m charakterystyki mają podobny kształt i potwierdzają wycofanie średnicy. Bas, przynajmniej pod względem ilości, powinien zaspokoić apetyty miłośników niskich częstotliwości. W pomieszczeniu, w którym były wykonywane pomiary, były wyraźnie słyszalne częstotliwości 30 Hz. Porównanie dwóch sztuk nie wykazuje istotnych różnic między nimi, co świadczy o dobrej powtarzalności komponentów.
Wpływ maskownicy  Odpowiedź jednostkowa
 ma-silver10-maskownica ma-silver10-odpowiedz-jednostkowa
 
Wpływ maskownicy jest widoczny na wykresie i oczywiście do odsłuchów należy je zdjąć. Głośniki średnio- i wysokotonowe są podłączone w odwrotnej polaryzacji w stosunku do dwóch niskotonowych. Nie ma mowy o koherencji czasowej.
Poziomo 15 i 30 stopni Pionowo +/-5 i +/-10 stopni
ma-silver10-poziomo  ma-silver10-pionowo
 
W płaszczyźnie poziomej wszystko jest w najlepszym porządku. Oczywiście przy sporym kącie tracimy najwyższą górę pasma, ale nie jest to nic nadzwyczajnego. Pod kątem 10 stopni powyżej osi głośnika wysokotonowego pojawia się dołek w zakresie 3-4 kHz, ale nie powinno to być problemem, bo chyba nikomu i nigdy nie zdarzy się słuchać Silvera 10 pod takim kątem. Poza tym, przy obniżaniu wysokości odsłuchu pojawia się więcej energii dla częstotliwości 400-1000 Hz i brzmienie zapewne zyska na „masie”, ale kosztem wyższego środka, który będzie jeszcze bardziej ściszony.
Waterfall  
ma-silver10-waterfall
 

 
Wodospad odkrywa nam ciemną stronę wąskiego podbicia przy 7,2 kHz. Mamy tutaj wąskopasmowy rezonans, który wycisza się o 25 dB w czasie 2 ms. Może on pochodzić od głośnika średniotonowego. Poza tym mankamentem charakterystyka wygasza się dość szybko.  

Podsumowanie pomiarów

Silver 10 to kolumny z dużym basem i mocną górą. Średnica w większej części została odsunięta na plan dalszy. Szkoda, że nie wyeliminowano silnego rezonansu przy 7,2 kHz, bo bez tego czystość brzmienia byłaby bardzo dobra.


Galeria


Naszym zdaniem

ma-silver10-zzzSilvery 10 to kolumny trudne do jednoznacznej oceny, gdyż raz brzmią bardzo dobrze, wręcz magicznie, by za chwilę zmienić to na niekorzyść. Wszystko zależy od materiału, a wynika to z ich nierównego balansu tonalnego, wyraźnej ekspozycji skrajów pasma. Mają potencjał, ale trzeba je umiejętnie zestroić z elektroniką i okablowaniem – a nade wszystko pomieszczeniem – by wydobyć z nich to, co najlepsze.

 

Oceń ten artykuł
(3 głosów)
Więcej w tej kategorii: « Usher N-6300 B&W 683 S2 »

1 komentarz

  • figaro napisane przez figaro sobota, 08 May 2021 07:23

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją