Kolumn 8-omowych mamy dziś coraz mniej. Jeśli ograniczyć się do zakresu do 10 kHz, to minimum modułu impedancji odnajdziemy tradycyjnie dla bas-relfeksu w przedziale 100-200 Hz – w tym przypadku ma ono wartość 6,8 oma, co pozwala bez żadnego naciągania uznać Redy 100 za 8-omowe zestawy – w zgodzie z danymi producenta. Uwagę zwracają trzy załamania na wykresach impedancji (linia czarna) i fazy elektrycznej (linia czerwona) mogące świadczyć o rezonansach obudowy przy ok. 190 Hz, ok. 295 Hz i 700 Hz. Ta ostatnia wartość nieco różni się od tej, którą „wykryło” laboratorium miesięcznika HiFiCritic, ale można sądzić, że geneza zjawiska jest podobna. Kauffmann przyznaje, że ten ostatni rezonans został pozostawiony z pełną świadomością na zasadzie wyboru mniejszego zła.
Nietypowa topologia filtru górnoprzepustowego skutkuje silną składową pojemnościową reaktancji obciążenia, co objawia się ciągłym opadaniem modułu impedancji powyżej 2 kHz. Przy 10 kHz impedancja osiąga wartość wspomnianego minimum na basie, zaś na granicy pasma akustycznego spada ona poniżej 4 omów, zaś przy 40 kHz osiąga (tylko pozornie niebezpieczną) wartość 2 omów. Sterowanie tych monitorów ze wzmacniaczy lampowych, szczególnie tych o bardzo dużej impedancji wyjściowej, zmieni kształt wypadkowej charakterystyki – szczególnie w zakresie powyżej 2 kHz. Różnice względem tej, którą zmierzyliśmy mogą sięgać 3 dB (podbicie okolic 2 kHz kosztem stłumienia najwyższego zakresu kosztem, ale to akurat powinno wyjść tym kolumnom na dobre!)
|
Gdyby uśrednić wypadkową charakterystykę Redów 100, wyglądałaby ona znacznie korzystniej – ujrzelibyśmy obraz nieźle zrównoważonych monitorów z energetycznym zakresem niskiego środka (stąd może wynika wrażenie pełni i świetnego wypełnienia) i zarazem bez typowego podbicia niskich tonów (uwagę przykuwa wypłaszczenie zakresu w tej części spektrum), za to z lekkim, mniej więcej 2-decybelowym cofnięciem średnicy (1-3 kHz). Uzyskany wykres (bez silnego wygładzania) – szczególnie w zakresie 6-20 kHz, – przypomina wygląd wysokiego pasma górskiego. Zwróćmy jednak uwagę, że jedna duża podziałka oznacza 4 dB (a nie, jak zwykle – 5 dB). Pasmo przenoszenia kolumn można wyznaczyć w przedziale 41 Hz – 18 kHz (+/- 3,5 dB). Warto odnotować dobre rozciągnięcie niskich tonów (33 Hz przy spadku -6 dB), które nie ustępuje średniej wielkości kolumnom podłogowym.
Ostatni pik (przy ok. 18 kHz) pochodzi od rezonansu kopułki, która powyżej 14-15 kHz zaczyna „opadać z sił” – a pojawiający się rezonans maskuje naturalną tendencję każdego kopułkowgo głośnika (szczyt kopułki jest nie w fazie z brzegami).
Przy ok. 200 Hz obserwujemy wyraźny ślad rezonansu w postaci zaburzenia charakterystyki SPL.
|
Wykres wodospadowy wskazuje na istnienie dość silnego rezonansu kopułki, co pozostaje w sprzeczności z obiegowymi opiniami, że takie „piki” mogą generować jedynie twarde membrany. W obszarze średniotonowym widać niewielką ilość opóźnionej energii, jednak w porównaniu z Amphionami Argon 3S jest jej zdecydowanie mniej.
|
Kształt odpowiedzi jednostkowej woofera jest dość symptomatyczny – wskazuje na możliwość istnienia rezonansów membrany. Głośniki są podłączone w zgodnej polaryzacji.
|