PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Bryston BDA-3

Lut 28, 2017

Index

Funkcjonalność

Jeśli się nie mylę, BDA-3 jest jednym z trzech (na świecie) przetworników c/a wyposażonych w wejścia HDMI. Występują one jeszcze wyłącznie w dwóch modelach marki NAD. Niektórzy zapewne zastanawiają się, jaki jest sens stosowania tego interfejsu w stereofonicznym przetworniku c/a. Otóż całkiem duży. Po pierwsze dlatego, że poza HDMI nie istnieje żaden „legalny” sposób bezstratnej (bit-perfect) transmisji sygnału audio PCM o próbkowaniu powyżej 48 kHz, który bardzo często towarzyszy koncertom wydanym na Blu-rayu. Twórcy formatu wymyślili blokadę, która nakazuje każdemu odtwarzaczowi BD „downsamplować” sygnał hi-res audio do próbkowania 48 kHz (przy 16-bitowej długości słowa) na wszystkich pozostałych wyjściach cyfrowych – ku wielkiej „uciesze” wszystkich audiofanów, których horyzonty w kwestii software’u sięgają dalej niż winyli i kompaktów.

Proces konwersji w dół sygnału audio, dokonywany w odtwarzaczu BD, jest niedoskonały. W praktyce realizuje go niewyspecjalizowany do tego celu główny procesor systemowy (SoC), którego algorytmy muszą być najgorsze z możliwych, sądząc po tym, jak słabo brzmią te urządzenia w roli transportów cyfrowych – właśnie przy odtwarzaniu 24-bitowych sygnałów hi-res PCM. Inaczej mówiąc, wyjście cyfrowe S/PDIF w tego typu odtwarzaczach nie zapewnia nawet tej jakości, jaką można uzyskać z dobrze wydanych płyt CD. Wielka szkoda. Z drugiej strony, urządzenia wyposażone w HDMI, zdolne do odtwarzania sygnałów hi-res, są wolne od tego ograniczenia. Problem jednak w tym, że 99,9% z nich stanowią amplitunery, wzmacniacze i przedwzmacniacze AV. A te najczęściej nie cieszą się zainteresowaniem audiofilów. Tymczasem pomysł, by budować stereofoniczne kino domowe, staje się coraz popularniejszy i naprawdę ma sens w kontekście obecności ścieżek PCM 24/96 na wielu koncertowych płytach Blu-ray.

Bryston BDA3 2 tyl

Zestaw wejść cyfrowych jest nietypowy: dwa wejścia USB audio i cztery wejścia HDMI to coś, czym nie może się pochwalić żaden w konkurentów. Gniazdo Ethernet nie służy do strumieniowania muzyki, lecz do sterowania w ramach instalacji multiroom.

 

Jest jeszcze drugi powód, dla którego wejścia HDMI mogą się przydać: za ich pośrednictwem możliwe jest odtwarzanie fonii w formacie DSD z płyt SACD – zakładając, że nasz odtwarzacz ma taką możliwość.

Bryston postanowił wstrzelić się w powyższe zapotrzebowanie i zrobił to w naprawdę niezłym stylu, wyposażając BDA-3 nie w jedno, a w cztery (!) wejścia HDMI. W dodatku wszystkie kompatybilne z sygnałem wideo 4K. Z punktu widzenia posiadaczy odtwarzaczy BD z dwoma wyjściami HDMI fakt ten – a konkretnie obecność przelotki HDMI – nie ma żadnego znaczenia.

Drugą niespodzianką są dwa wejścia USB audio – każde z nich jest asynchroniczne i kompatybilne z DSD256 (natywnie i przez protokół DoP) – a także z sygnałami PCM 32/384. O ile mnogość wejść HDMI jest sensowna, o tyle dublowanie wejścia USB audio wydaje się zbędne – no chyba że ktoś ma fantazję, żeby korzystać z serwera/transportu USB i jeszcze dodatkowo  z komputera. By korzystać z dowolnego z nich, w przypadku Windowsa konieczne jest zainstalowanie dedykowanego sterownika. Użytkownicy Mac-ów nie muszą tego robić. Oczywiście, nie mogło zabraknąć tradycyjnych wejść cyfrowych – mamy ich komplet: optyczne, koaksjalne, BNC i AES/EBU.

Pewną zmyłką może być gniazdo sieciowe LAN (RJ-45). Bryston nie jest przez to odtwarzaczem strumieniowym, lecz służy do komunikacji z systemem domowej instalacji mulitroom w standardzie RS-232 lub TCP/IP. Takie samo przeznaczenie ma trzecie wejście USB. 

Wyjścia audio są podwójne: para RCA i para XLR, obydwa nieregulowane. BDA-3 może być wyposażony w pilot, ale jest on płatną opcją.


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją