PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

HDR rewelacja (i rewolucja) w świecie wideo

Gru 16, 2015

Index

Zupełnie nowa jakość!

Znamy już aspekty techniczne obrazu o szerokim zakresie dynamiki. Pozostaje pytanie – jak on wygląda w praktyce? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bowiem HDR jest tak naprawdę narzędziem, które artysta-twórca może wykorzystać do uzyskania takiego czy innego efektu. Od niego zależy, czy będzie on duży, subtelny, czy może ledwo widoczny. Tak czy inaczej, potencjał 100-krotnie jaśniejszego obrazu (1000 cd/m2, bo o takich wartościach na razie się mówi w zastosowaniach komercyjnych) jest ogromny. Wystarczy wyobrazić sobie ujęcia, w których blask słońca odbija się od wody, czy choćby blask księżyca na czystym niebie. To, co do tej pory musiało być jednolitą, niezbyt jasną plamą, będzie mogło zawierać znacznie więcej informacji, a jasne obiekty znacznie zyskają na realizmie.

Od razu uspokoję sceptyków – HDR nie oznacza, że wszystko będzie wypalało wzrok, jak na wystawach sklepowych (choć biorąc pod uwagę, że producenci w początkowej fazie będą się bardzo chwalić HDR-em, nie dysponując odpowiednimi treściami, takie ryzyko jednak istnieje). Niemniej, żaden artysta/producent nie będzie się starał nas oślepić pełnoekranową bielą o tak wysokiej jasności. Mowa jest jedynie o niezbyt dużych elementach w obrazie, które zwiększają jego ekspresję.

Kilka miesięcy temu współautor tego artykułu (MK) miał okazję podziwiać prawdziwy obraz HDR na wyświetlaczu inżynieryjnym w siedzibie Philipsa, w Ghent. Oj, było się czym zachwycać! Obok stał zwykły telewizor i dopiero takie porównanie jasno obrazowało, ile jeszcze możemy osiągnąć w dziedzinie jakości obrazu.


Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją