PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Blu-ray LG BP730

Lip 20, 2014

Index

Funkcjonalność

Przez dłuższy czas nie miałem kontaktu z popularnymi odtwarzaczami BD. Podłączenie BP730 mile mnie zaskoczyło. Do tej pory wydawało mi się, że redakcyjne Oppo BDP-105EU to całkiem sprawny i szybki odtwarzacz. Myliłem się. LG bije go na głowę. Start urządzenia ze stanu uśpienia, w którym pobór mocy wynosi zaledwie 0,2 W, zajmuje zaledwie 3 sekundy. Wczytanie menu płyty BD to kolejnych około 10 sekund. Nawet mocno naładowane dodatkami dyski Blu-ray ładują się krótką chwilę – znacznie szybciej niż w przypadku starszych modeli. Czasy, gdy odtwarzacze BD nadwyrężały cierpliwość użytkowników – już na szczęście za nami. O płytach DVD i CD nawet nie wspomnę – ładują się naprawdę szybko. BP730 to istna rakieta.

Po wciśnięciu przycisku Home, na ekranie TV ukazuje się bogate menu z dostępem do dużej liczby aplikacji (wśród nich m.in. tvp.pl, tvnplayer, youtube, picassa, deezer i wiele innych), przeglądarki internetowej, dostępnych w (domowej) sieci serwerów multimedialnych. Aplikacja LG AV Remote daje ciekawą możliwość: wysyłania dźwięku bezprzewodowo do smartfona lub tabletu (Personal Sound). Sprawdziliśmy ją na smartfonie LG G2 – działała poprawnie, chociaż od czasu do czasu zdarzały się zaniki fonii. Tym sposobem, nie zakłócając spokoju domownikom, można obejrzeć film lub posłuchać koncertu z płyty Blu-ray, nie sięgając przy tym do słuchawek bezprzewodowych. Niestety, system działa tylko w odniesieniu do płyt umieszczonych w czytniku – nie można z niego korzystać przy oglądaniu materiałów strumieniowanych z serwisów VoD lub dysku sieciowego w ramach protokołu DLNA.

lg-bp730-wnetrze

Ku mojemu zaskoczeniu, egzemplarz testowy kiepsko dawał sobie radę z odtwarzaniem plików multimedialnych – mowa o dużych plikach wideo .mkv., mp4 itp. Prawdę powiedziawszy, w ogóle ich nie odtwarzał. Z opinii w internecie wynika, że musiała to być przypadłość testowanego egzemplarza, bowiem w niezależnych testach BP730 nie jest krytykowany za obsługę plików. Sprawdziliśmy odtwarzanie plików flac w dużych rozdzielczościach – do 24/192 włącznie. Nie ma z tym żadnego problemu, jednak ograniczeniem jest łącze optyczne, które w przypadku Devialeta nie przenosiło sygnałów o próbkowaniu 192 kHz.

Szkoda także, że odczyt strumieniowy UPnP nie odbywa się bez przerw (gapless), ale oczekiwanie tego od masowo produkowanego urządzenia multimedialnego to już lekka przesada. Opcji takiej nie zapewnia bowiem żaden znany nam odtwarzacz BD. W przeciwieństwie do odtwarzaczy audiofilskich (Denon, Oppo), odczytem muzyki poprzez UPnP da się sterować z poziomu dedykowanej aplikacji, dzięki czemu odpada konieczność włączania telewizora. To wielkie udogodnienie, które – jak sądzę – zainteresuje niejednego posiadacza przetwornika c/a lub odtwarzacza CD z wejściem optycznym.   

Odtwarzacz wyposażono w kartę Wi-Fi do łączności bezprzewodowej, którą można nawiązywać klasycznie, poprzez router, jak również bezpośrednio (WiFi Direct), co jest sporym atutem dla gości lub osób nieposiadających domowej sieci Wi-Fi, a tym bardziej kabla LAN doprowadzonego do odtwarzacza. Użytkowników smarfonów ucieszą funkcje NFC i Miracast, umożliwiające przekazywanie obrazu ze smartfona bezpośrednio do telewizora (czyli na wyjście HDMI odtwarzacza) w czasie rzeczywistym. Świetna sprawa z punktu widzenia tych, którzy nie mają wyposażonego w tę funkcję telewizora, a chcieliby szybko dzielić się zdjęciami czy filmami wideo zapisanymi w pamięci telefonu czy tabletu.

BP730 ma jeszcze jedną zaletę: jest bardzo „eko”. Podczas odtwarzania filmu (Blu-ray) egzemplarz testowy pobierał z gniazdka zaledwie 9,1 W. Dla porównania: tyle samo prądu pobiera w stanie gotowości dekoder telewizji kablowej Pace, dostarczany przez UPC Polska. W trybie stand-by pobór mocy przez „eldżika” spada do 0,2 W.

Kilka słów o pilocie Magic Remote. Sterownik ten ma swoich gorących zwolenników, mnie jednak nie przypadł za bardzo do gustu. Włączająca się co chwila funkcja wskaźnika na ekranie, który śledzi ruchy pilota (ręki), jest dość irytująca, bo wymaga sporego wyczucia i dużej wprawy. Wprawdzie kursor przydaje się przy korzystaniu z przeglądarki i łatwo go wyłączyć (wystarczy wcisnąć kółko kursorów z którejkowiek strony), mnie jednak częściej to irytowało, niż mi pomagało. Ale podkreślam: opinie mogą być zróżnicowane. Niewątpliwym atutem pilota jest maksymalne uproszczenie obsługi poprzez zredukowanie liczby przycisków do absolutnego minimum. Cała obsługa odbywa się praktycznie poprzez menu. Dobrą alternatywą dla pilota jest wspomniana aplikacja LG AV Remote – prosta, lecz skuteczna i dość stabilna (Android).


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją