PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

AURALiC Altair

Mar 08, 2017

Index

ALTAiR jako transport USB audio

Odsłuchy zacząłem niejako od tyłu, sprawdzając potencjał Altaira w roli źródła sygnału USB audio, porównując uzyskane tym sposobem brzmienie mojego DAC-a (M2Tech Yound DSD) z efektami uzyskanymi z laptopa średniej klasy, na którym są zainstalowane programy J.River Madia Center 21 oraz HQ Player. Generalnie lepszy jest ten drugi – szczególnie w zakresie przejrzystości i precyzji dźwięku. Na nieco mniej przejrzystym niż dzielona Norma wzmacniaczu Atoll PR400/AM400, który wykorzystałem w tym teście, różnicę odbieram jako trochę mniejszą, ale nadal odczuwalną – o podobnym charakterze.

Zastąpienie laptopa Altairem zmieniło charakter dźwięku, który początkowo wydawał się ocieplony i mniej wyrazisty. Było to jednak nieco mylne wrażenie. Kolejne porównania wykazały znaczącą przewagę streamera nad komputerem, obojętnie z jakiego programu bym nie korzystał. W porównaniu z Altairem, brzmienie uzyskiwane z peceta wydawało się nerwowe i cyfrowe. Altair grał dźwiękiem, który wydawał się o wiele bardziej spójny, kontrolowany, wyważony i zupełnie nienerwowy. Jednocześnie zupełnie nic nie straciła dynamika. Co więcej, dzięki całkowitemu wyeliminowaniu z dźwięku agresji i możliwości słuchania z większym poziomem głośności, dynamika subiektywnie nawet zyskała.

Trudno mi ocenić, jak wypadłby Altair w porównaniu z dedykowanym serwerem na bazie komputera PC czy modyfikowanego Maca mini, jednak biorąc pod uwagę skalę opisanych różnic, wydaje się mało prawdopodobne, by zoptymalizowany komputer mógł mieć istotną przewagę, co przy całej niewygodzie korzystania z tego typu rozwiązania (w porównaniu z tym, jak wygodne jest korzystanie z Altaira) skazuje je – w naszej ocenie – na niebyt. Nawiasem mówiąc, właśnie dlatego redaktor naczelny od dwóch lat korzysta z Ariesa.


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją