PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Projektor Sony VPL-HW55ES

Lip 20, 2014

Index

Jasność i kontrast

HW55ES potrafi świecić nadspodziewanie jasno – i to już w najlepiej skalibrowanym fabrycznie trybie „Reference”, na którym skupiliśmy naszą uwagę i zrobiliśmy dla niego pomiary. Jasność 109-calowego obrazu 2D (w jego centrum) przekraczała 60 cd/m2 (17,8 ft-L) w trybie małej mocy lampy („Low”). W ustawieniu „High” luminancja zwiększała się o ponad połowę – do poziomu 95,7 cd/m2, który odpowiada skalibrowanemu telewizorowi. W praktyce można więc zastosować znacznie większy ekran – nawet taki o podstawie 3 metrów. To jednak wyłącznie przy założeniu, że nie będziemy oglądać 3D. W przeciwnym razie lepiej poprzestać na takim rozmiarze jak ekran testowy lub nawet mniejszym. Jasność obrazu 3D (w trybie Reference 3D) spadła w stosunku do 2D niemal 9-krotnie – do poziomu 11,1 cd/m2. Po kalibracji byłoby to zapewne około 9 cd/m2, jako że obraz 3D wykazywał wyraźną dominantę zieleni.

sony-vpl-hw55-okulary

Przy wyłączonej przesłonie współczynnik kontrastu on/off wahał się od 7450:1 (lampa „Low”, Gamma Off) do 8780:1 (lampa „High”). Luminancja czerni wyniosła 0,0074–0,0078 cd/m2 (na środku ekranu). Włączenie przesłony poprawiało ten wynik ponad 10-krotnie – do wartości rzędu 0,0006 cd/m2, gdzie precyzja urządzenia pomiarowego jest już ograniczona. Kontrast on/off rzędu 100 000:1 jest więc wartością zupełnie realistyczną – i trzeba podkreślić, że w trybie najwyższej jakości obrazu. Wielkie brawa dla Sony, choć trzeba dodać, że natywny współczynnik kontrastu on/off wyraźnie ustępuje projektorom D-ILA (JVC), nawet tym sprzed kilku lat.

Gamma i skala szarości

Najwyższą jakość obrazu zapewnia tryb Reference, który w domyśle skalibrowano tak, by projektor wyświetlał obraz zgodnie z intencjami reżysera i kolorystów. I choć wielu producentów, w wielu projektorach, stosuje podobne z definicji ustawienie, to rzadko kiedy bywa ono naprawdę dobre. Tym razem tak właśnie jest. Inżynierowie i fabryka wykonali kawał dobrej roboty.

Przy obniżonej mocy lampy, które to ustawienie jest absolutnie wystarczające do projekcji na białym (gain 1,2) ekranie, 100- czy nawet 130-calowym, uzyskaliśmy wierne oddanie skali szarości, szczególnie w dolnym zakresie poziomów. Średnia skorelowana temperatura barwowa wyniosła 6456 K, a zbieżność RGB prezentowała się znakomicie aż do poziomu 50%, gdzie błąd deltaE 2000 wynosił zaledwie 1,6 (był więc nieznaczący). W górnej połowie zakresu poziomów wideo wystąpił rosnący nadmiar składowej zielonej i pogłębiający się niedobór niebieskiego, przez co błąd osiągnął wartość 3,6 przy temperaturze barw 6350 K. W praktyce, kilkoma prostymi ruchami w menu korekcji balansu bieli, można zbliżyć reprodukcję skali szarości do ideału. Podniesienie mocy lampy lekko „rozstrajało” balans bieli: malał udział składowej niebieskiej, temperatura barwowa spadała do 6200 K, a średnia delta E skali szarości wzrosła z 1,8 do 2,1. Co ciekawe, wpływ na równowagę składowych miała też korekcja gamma. W optymalnym do zaciemnionego pomieszczenia ustawieniu 2,4 i niskiej mocy lampy średni błąd delta E (CIEDE2000) wyniósł zaledwie 1,6, temperatura barwowa – 6290 K. Dokładne wartości prezentuje załączony diagram.

Domyślne ustawienie gammy (Off) w trybie Reference skutkuje zbyt dużym rozjaśnieniem obrazu, szczególnie w dolnej połowie zakresu poziomów wideo (5–50%). Gamma wahała się od 2,08 (5 IRE) do 2,25 (85 IRE) a średnia wartość wyniosła 2,19 (przy dużej mocy lampy – 2,17). Wybranie ustawienia 2,4 w submenu „Gamma” poskutkowało podniesieniem gammy – mniej więcej o tyle, ile trzeba – do średniej wartości 2,37. Jej wykres prezentujemy na załączonym diagramie. Tak skorygowanej fabrycznie gammy właściwie nie trzeba już poprawiać.

Oddanie kolorów

Projektor Sony równie dobrze poczynał sobie w kwestii reprodukcji kolorów (w 2D). W ustawieniu Rec.709 gamut HW55 niemal idealnie pokrywał się z wzorcową przestrzenią barwną, a znaczące odchyłki dotyczą jedynie czerwieni – i to tylko dla dużego nasycenia tego koloru (75% – dE=2,11; 100% – dE =3,84) – oraz cyjanu, który miał odcień przesunięty w kierunku zieleni (wartości dE=2,5–3 w całej skali nasycenia). Dla pozostałych czterech składowych błędy deltaE (CIEDE 2000) mieściły się w przedziale 0,7–1,8, zatem można powiedzieć, że były pomijalne. Niebieski, cyjan i żółć były oddawane niemal w idealnej zgodzie ze standardem.

Test kolorów według plansz ColorChecker (imitujących barwy, z którymi spotykamy się najczęściej) potwierdził wysoką wierność reprodukcji kolorów. Błędy delta E (CIEDE 2000) nie przekraczały wartości 1,7. Brawo, Sony!

Na podstawie powyższego można zaryzykować stwierdzeniem, że indywidualna kalibracja tego projektora nie jest konieczna, a jeśli nawet ją przeprowadzimy, to efekty w trybie 2D nie będą zbyt widoczne. Inaczej jest jednak w przypadku oglądania obrazu 3D, obarczonego znacznie większymi błędami reprodukcji kolorów.

Podobnie jak poprzednicy, HW55 otrzymał autorski system zarządzania kolorami (CMS) – Real Colour Processing (ver. 2). Można też skorzystać z oprogramowania na PC o nazwie Image Director, komunikującego się z projektorem za pomocą złącza RJ-45, umożliwiającego np. precyzyjne strojenie gammy.


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją