PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Focal Spirit One S - Słuchawki mobilne

Lis 25, 2015

Index

Brzmienie

Słuchawki Focal Spirit One S na samym początku sprawiają wrażenie mocno podobnych do P7. Niemniej, różnice pomiędzy tymi dwoma modelami szybko stają się wyraźne i rosną do rangi zasadniczych pod kilkoma względami. Co nie zmienia faktu, że przez pierwsze minuty model Spirit One S robi bardzo pozytywne wrażenie. Daje sporo frajdy, tak po prostu. Słychać, że został stworzony do cięższego grania. Ale im dalej w las, tym ciemniej, a raczej gęściej. To zarówno wada, jak i zaleta produktu. Oczywiście wiąże się to z indywidualnymi preferencjami słuchacza.

Jak na słuchawki nadające się do ciężkiej muzyki przystało, Focal Spirit One S mają dosyć pofalowane pasmo przenoszenia. To, co się słyszy praktycznie natychmiast, to bardzo solidna podstawa basowa, niskich częstotliwości jest naprawdę sporo. Te najniższe są dobrze słyszalne, choć jest ich nieco mniej niż w P7. Natomiast wyższy bas w produkcie Focala jest bardziej napompowany. To przekłada się na wrażenie lepszego wypełnienia basu, choć na dłuższą metę nadmiar basu po prostu męczy. Warto więc posłużyć się korekcją w odtwarzaczu, zmniejszając natężenie niskich tonów.

Partie wokalne i gitarowe są dobrze słyszalne. Sopranów nie brakuje, ilościowo są w sam raz. Nic niedobrego się z nimi nie dzieje, są detaliczne, nie męczą.

Zasadniczą różnicą pomiędzy B&W P7 a Spirit One S jest barwa. Te drugie są cieplejsze, bardziej ugrzecznione, ale też pełniejsze i lepiej dociążone. Słychać, że to bardziej sprzęt do zabawy przy muzyce aniżeli czegokolwiek innego. Pod względem dynamiki P7 królują, mają lepszy atak, lepiej też kontrolują dół odtwarzanego pasma. Focale są spokojniejsze, choć w omawianej kwestii i tak wypadają sporo powyżej średniej w swoim przedziale cenowym. Francuskie słuchawki mają dość intymny przekaz, choć uporządkowany i mocno rozbudowany w głąb. Z uwagi na nieco wyeksponowany midbas nie są najbardziej rozdzielcze pod słońcem, środek pasma jest odrobinę niewyraźny w niższych podzakresach. Jednak nawet pomimo tego, Focal Spirit One S to brzmieniowo spójne, udane słuchawki.

 


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją