Index
Brzmienie – Opinia I
iSINE10, podłączone analogowo do dobrej klasy DAP-a, brzmią dosyć… niepełnie. Wydaje się, że średnica gra pierwsze skrzypce. Przypominają się w tym miejscu bardziej EL-8 lub SINE niż masywniejsze w brzmieniu słuchawki domowe z serii LCD. To dźwięk chudy, niezbyt kompletny, trochę matowy. Słuchawki stawiają na detal i przestrzeń, nie na bas.
Bas brzmi jak przystało na planary – liniowo i swobodnie, kształtnie w średnim basie. Jest punktowy w wyższym podzakresie, a potrafi też zejść całkiem nisko. Dołu jest jednak trochę za mało. To lekka, dosyć pusta prezentacja w bardziej analitycznej, szkicowej formie. Brakuje zagęszczenia, masywności. Nie lubię wyjątkowo mocnego basu, ale w przypadku iSINE oczekiwałbym go jednak więcej. Szczególnie w elektronice, rocku czy cięższym metalu.
Średnica jest wprawdzie priorytetowa, ale dosyć specyficzna – brzmi lekko. Dźwięk jest bezpośredni, ale tym samym delikatnie zmiękczony i złagodzony. Instrumenty są kształtne. Dobrze brzmią wokale, są bliskie i czytelne, ale niższym głosom może brakować głębi. Wrażenie robią gitary akustyczne i klasyczne oraz instrumenty dęte. Gorzej, gdy potrzeba więcej pazura. W rocku lub metalu robi się trochę jazgotliwie, a i fortepian bywa zbyt lekki.
Brzmienie jest jasne, sopranu jest sporo, ale raczej tego niższego – na górnym skraju nie ma zbyt wiele otwartości, świetlistości. Jest dość przejrzyście, ale słychać, że dźwięk góry jest mocniej osadzony w średnicy. Bywa lekko ziarnisty, zabrudzony, czasami zaszeleści. Talerzom perkusyjnym może brakować masy i metaliczności, wybrzmiewają krótko. Smyczki trochę za szybko gasną.
Jeszcze nie słyszałem takiej przestrzeni i napowietrzenia w słuchawkach dokanałowych, co zawdzięczamy ich otwartej konstrukcji. Słuchawki brzmią szeroko i głęboko. Separacja instrumentów jest wyraźna, dźwięki pozycjonowane są we wszystkich płaszczyznach – lubią się trzymać poza obszarem głowy. Dalsze plany są rysowane czasami wyjątkowo daleko od słuchacza, ale nadal pozostają łatwe do wychwycenia. Z nagraniami binauralnymi jest niemalże rewelacyjnie. Pozycjonowanie od frontu nadal nie jest idealne, ale słuchawki i tak potrafią przekonać, że muzyk znajduje się przed nami. (MS)