PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Słuchawki Denon AH-D7200

Sie 01, 2017

Index

Budowa

Jedną z japońskich recept na stworzenie referencyjnych słuchawek jest użycie drewna jako surowca do ich budowy. Taką strategię obierali w przeszłości nie tylko wielcy tego świata, jak JVC czy Sony, ale również firmy bardziej specjalistyczne, np. Grado. Do ich grona dołączył także Denon. Mogłoby się wydawać, że w samym zastosowaniu drewna nie ma nic nadzwyczajnego. Ot, taki zabieg wizerunkowy i już. Tymczasem nie wolno zapominać, że różne gatunki drewna charakteryzują się zgoła odmiennymi właściwościami tłumiącymi drgania, stąd też można spotkać bardzo egzotyczne rodzaje tego materiału: mahoń (Grado), heban, asada (Audio-Technica) czy drewno Zelkova (Sony). Z pozoru zwykła sosna także może być znakomitym materiałem do budowy zacnych słuchawek (vide: JVC HA-DX1000). Denon postawił na drewno orzechowe, uzasadniając swój wybór 50-letnim doświadczeniem w projektowaniu słuchawek.

Trudno w tym miejscu dywagować o wyższości jednego rozwiązania nad drugim. Wybór Denona wydaje się słuszny, co potwierdza opis wrażeń odsłuchowych. Inna sprawa, że sam materiał muszli jest tylko jednym z dziesiątek czynników wpływających na jakość brzmienia.

Denon AH D7200 2 budowa

Budowa modelu AH-D7200

 

Tak czy inaczej, słuchawki prezentują się znakomicie. Już sam widok zdradza nam, że mamy do czynienia z produktem luksusowym, adresowanym do bardziej świadomego użytkownika. Dobór materiałów i kolorystyka dodatkowo potęgują to wrażenie. Konstrukcję odlano z aluminium w kolorze matowej satyny, a pałąk i poduszki nauszników pokryto miękką skórą owczą. Ich wnętrza wypełniono pianką z efektem pamięci, która dostosowuje się do kształtu głowy. Komfort użytkowania zwiększa wyprofilowanie pałąka zgodnie z zasadami ergonomii oraz możliwość jego dopasowania. W tym celu regulowany pałąk zaopatrzono w łożyska kulkowe, które pozwalają na precyzyjne dopasowanie do każdej głowy. Dodatkowym udogodnieniem jest tutaj numerowana skala, dzięki której można szybko odtworzyć osobiste ustawienia. Siła docisku muszli jest bardzo przyjazna dla użytkownika. Według normy DIN 45500 (w części 10) nacisk nie powinien przekraczać 5 N, co w praktyce oznacza najczęściej wartość z zakresu od 1,3 do 4 N. Denony subiektywnie plasują się gdzieś w połowie tego zakresu. Są zdecydowanie mniej fatygujące niż niektóre konstrukcje o rodowodzie studyjnym. Niemniej, czubek głowy po pewnym czasie jest lekko uciskany.

Pałąk w swoim szczytowym punkcie mógłby być szerszy.

Clou konstrukcji AH-D7200 stanowią 50-mm przetworniki, zaprojektowane w technologii Free Edge. Membrany wykonano z nanowłókien. Ich kształt jest identyczny jak membran głośnikowych – widać, że producenci coraz częściej decydują się na takie rozwiązanie, ponieważ zapewnia większą odporność na rezonanse w porównaniu z membranami wykonanymi z cienkich folii. Zdaniem producenta, nowy przetwornik zapewnia bardzo niski poziom zniekształceń, niweluje właśnie niechciane rezonanse, co przekłada się na czystość dźwięku, jak i szerokie pasmo przenoszenia.

Denon AH D7200 3 detal

Membrana przypominająca tradycyjne głośniki w kolumnach głośnikowych została wykonana z nanowłókien, cokolwiek to znaczy.

 

Za transmisję sygnału odpowiada odłączany, elastyczny 3-metrowy przewód z miedzi o czystości 7N, wyprodukowany w Japonii. Pokryty jest czarnym tekstylnym oplotem. Od strony muszli słuchawkowych zakończony jest standardowymi 3,5-mm wtykami, zaś na drugim końcu znajduje się ozdobny, metalowy duży jack. Sprawdziliśmy rezystancję tego przewodu – wynosi ona 0,72 Ω. Nie jest to szczególnie mała wartość zważywszy, że mamy do czynienia ze słuchawkami o impedancji 24 Ω (patrz pomiar impedancji), co może skłaniać do prób podłączenia (za pośrednictwem przejściówki) do sprzętu mobilnego. Dobrze, żeby wzmacniacz miał w tej sytuacji jak najmniejszą rezystancję wyjściową – około 1 Ω lub mniej. Do pełnego  wysterowania słuchawek (uzyskania mocy 1800 mW) wymagany jest sygnał o napięciu 6,7 V i prąd 270 mA.  Niemniej, z uwagi na dość dużą czułość słuchawek, daje się je bezproblemowo wysterować z odtwarzaczy mobilnych pokroju Astell&Kern AK70. Intencją producenta była jednak przede wszystkim współpraca słuchawek ze sprzętem stacjonarnym, co można wywnioskować na podstawie braku krótkiego kabla z małym jackiem w fabrycznym komplecie.


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją