PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

AKG N60 NC Wireless

Mar 12, 2018

Bezprzewodowa wersja hitu austriackiej marki wciąż ma wiele do zaoferowania, mimo że są to najmniejsze, najlżejsze i jedne z najtańszych słuchawek w tym porównaniu.

Dystrybutor: Suport, www.jbl.pl 
Cena: 1299 zł

Tekst: Michał Sommerfeld | Zdjęcia: AV

audioklan

 

 


AKG N60 NC Wireless - słuchawki bezprzewodowe

TEST

AKG N60NC Wireless 1 aaa

AKG to austriacka firma, która rozpoczęła działalność tuż po zakończeniu II wojny światowej. Na samym początku produkowała sprzęt nagłaśniający do teatrów, ale z czasem uwaga tego producenta przeniosła się na słuchawki i mikrofony. Obecnie w ofercie AKG znajdziemy zarówno sprzęt studyjny, jak i audiofilski. AKG NC60 to najstarsze słuchawki w tym teście, jak również najbardziej utytułowane (zdobyły nagrody i wyróżnienia także u nas). Na pierwszy rzut oka nie wyglądają zbyt ciekawie: ot, niewielkie lekkie słuchawki nauszne – są najlżejsze i najmniejsze w teście. Po bliższych oględzinach stwierdziłem, że zostały wykonane solidnie, nic w nich nie trzeszczy, a plastik, z którego je zrobiono, jest wysokiej jakości. Pewne zastrzeżenia można mieć do zewnętrznego pokrycia muszli – jest dosyć podatne na zarysowania.

Pałąk obszyto przyjemną w dotyku skórą ekologiczną. Na prawej słuchawce znajduje się włącznik, gniazdo micro-USB do ładowania oraz przełączniki do sterowania. Na drugiej – wejście sygnałowe 3,5 mm oraz dwa przyciski regulacji głośności. Słuchawki składają się do transportu, a etui podróżne jest małe, miękkie i lekkie.

Akumulator ma stosunkowo małą pojemność, ale wystarcza na 15 godz. pracy w trybie bezprzewodowym i 30 godz. – w przewodowym (gdy pracuje tylko układ ANC). To dobre wyniki. 

 

Tłumienie hałasu

Izolacja od dźwięków otoczenia zastosowana w tych słuchawkach w zupełności wystarcza do pracy w biurach czy cichszej komunikacji miejskiej. Niestety, trzeba pamiętać, że słuchawki o konstrukcji nausznej nie zapewniają tak dobrej izolacji pasywnej, jak większe modele wokółuszne. Dla mnie był to problem w starszych wagonach stołecznego metra, w których bywa bardzo głośno. Warto wziąć to pod uwagę podczas wyboru. Do pracy w biurze lub podczas podróży w zupełności wystarczą.

 

Brzmienie

Te niemłode już słuchawki, stosunkowo niedawno wzbogacone o łączność Bluetoooth, zebrały mnóstwo prestiżowych nagród, ale czy są w stanie dorównać młodym gniewnym tego testu? Moim zdaniem – tak, ponieważ braki w izolacji słuchacza od otoczenia nadrabiają dojrzałym, zrównoważonym brzmieniem. To słuchawki, które docenią audiofile i melomani. Pod względem dokładności i detaliczności NC60 Wireless plasują się w czołówce testu. Pozwalają się cieszyć każdym gatunkiem muzycznym – od popu, do jazzu – różnicując jakość nagrań, ale nie eliminując tych gorszych. Bez większych zmartwień przepuszczałem przez nie rockowe i metalowe standardy, które towarzyszą mi podczas biurowej pracy. Prezentacja odbywa się dosyć blisko, ale dzięki dużej ilości powietrza w odtwarzanym dźwięku nie miałem uczucia przytłoczenia. Charakter brzmienia jest lekki i dość delikatny. Bardzo przyjemny i swobodny dźwięk. Z nieskrywanym zdumieniem stwierdziliśmy, porównując je w redakcji z roboczymi tylko kablowymi NC60, że brzmienie… się zmieniło, i to wyraźnie…

 

Galeria

 

Naszym zdaniem

Jeśli szukacie małych, lekkich, dobrych i stosunkowo niedrogich słuchawek z aktywną izolacją od otoczenia, jest to bardzo silny kandydat do zakupu.

 

AKG N60NC Wireless 3 zzz


 

Podsumowanie testu - Słuchawki bezprzewodowe z aktywnym tłumieniem hałasu

Testowa grupa ukazuje niezły przekrój oferty rynkowej: znalazły się tu lekkie słuchawki nauszne (AKG, B&O), jak również modele o średnich gabarytach i wadze (ok. 300 g) oraz konstrukcji wokółusznej. Naszym zdaniem, największy sens wśród bezprzewodowych słuchawek z systemem aktywnego tłumienia hałasu mają te, które można łatwo schować do torby czy plecaka. Jednocześnie powinny skutecznie odcinać od hałasu i dobrze brzmieć. Postulat ten najlepiej udało się spełnić konstruktorom AKG. Bezprzewodowa wersja nagrodzonego modelu N60 NC jest świetną propozycją: brzmieniowo nie ustępuje istotnie najlepszym rywalom.

 

sluchawki ilustracja

 

W całej stawce najbardziej przekonującym produktem są jednak słuchawki Sony MDR-1000X. Brzmią całościowo najlepiej, mają najbardziej zaawansowany system redukcji hałasu, poza tym są świetnie wykonane, nie można im zarzucić braków w zakresie komfortu użytkowania, a sztywne etui zapewnia pełne bezpieczeństwo słuchawek w dalekiej podróży. To absolutnie uniwersalny produkt, nie tak wiele droższy od AKG i w porównaniu z rywalami wyceniony naprawdę atrakcyjnie.

W pozostałej czwórce należy wyróżnić Sennheisery HD 4.50 BTNC. Są zdecydowanie najtańsze i pomijając średniej jakości materiały (to jeden z powodów niższej ceny) oraz brak opisów przycisków, nie ma się do czego przyczepić. System ANC działa bardzo dobrze, należy też pochwalić sterowanie dotykowe, bardzo dobrą izolację a także komfort noszenia. Przemyślany, wart swej ceny produkt.

Z punktu widzenia tych użytkowników, którym zależy na możliwie najlepszej izolacji od otoczenia, a gabaryty i ciężar są drugorzędne (praca biurowa) bardzo dobrym wyborem są Definitive Technology Symphony 1. Pod pewnymi względami (przestrzeń) brzmią najlepiej w teście, a znakomita izolacja pasywna sprawia, że po włączeniu ANC odcięcie od otoczenia jest znakomite. Przy podłączeniu cyfrowym słuchawki te jeszcze zyskują!

I tak dochodzimy do propozycji Bang&Olufsena. Wykonanie tych lifestylowych słuchawek to najwyższy standard – i to jest powód, dla którego trzeba za nie zapłacić ponad 2000 zł.

A JBL-e? To dobry produkt, adresowany głównie do młodzieży, tudzież wszystkich tych, dla których mocne, energetyczne granie to podstawa udanego dnia.

Wszystkie testowane słuchawki pozwalają na pracę pasywną, po podłączeniu dodatkowego przewodu. Zależnie od modelu, można liczyć na większą bądź mniejszą różnicę w jakości brzmienia. Modele bez aptX (AKG, JBL) zyskują na podłączeniu kabla więcej niż pozostałe (z aptX). W szczególności odnosi się to do Sony, które w trybie bezprzewodowym grają nie gorzej niż po kablu.

 

Pozostałe słuchawki w teście grupowym

 

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją