PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

JBL E45 BT

Lip 09, 2019

W przebogatym katalogu JBL-a model E45 BT zajmuje mniej więcej środkową pozycję. To produkt obliczony na klienta masowego, który jednak oczekuje już nieco wyższej jakości niż przeciętna. Z tego zadania kompaktowe JBL-e wywiązują się nadspodziewanie dobrze.

Dystrybutor: Suport, www.jbl.pl 
Cena: (stan na 5.07.2019 r) – 299 zł
Dostępne kolory: czarny, niebieski, biały, czerwony

Tekst: Ludwik Igielski | Współpraca i zdjęcia: Filip Kulpa

Artykuł ukazał się w Audio-Video 9/2018

audioklan

 

 


JBL E45 BT - słuchawki bezprzewodowe

TEST

JBL E45BT

E45 to drugie w hierarchii cenowej słuchawki w teście. Są znacznie mniejsze od niewiele od nich droższych Sennheiserów HD 4.40 BT i jednocześnie trochę większe od Creative, a ważą dokładnie tyle co (także amerykańskie) Marleye. Nietrudno odgadnąć, że JBL-e zostały wykonane (w przeważającej mierze) z tworzywa sztucznego (pałąk jest wzmocniony stalowym pasem), jednak trzeba przyznać, że jest to materiał o ciekawej fakturze i niezłej jakości. Korzystne wrażenie sprawia tekstylne obszycie pałąka.

Słuchawki są oferowane w pięciu wersjach kolorystycznych (biała, czarna, czerwona, zielona i niebieska) – to także niewątpliwy ukłon w stronę klienta. Można je złożyć na płasko lub zagiąć do środka, dzięki czemu zajmują mniej miejsca w torbie czy plecaku. Szkoda, że w komplecie zabrakło futerału lub choćby woreczka. Otrzymujmy za to przewód połączeniowy w białym tekstylnym oplocie, z przyciskiem do odbierania połączeń telefonicznych, jeśli korzystamy z tej metody połączenia. Trzy przyciski sterowania oraz włącznik umieszczono na prawej muszli we właściwym dla nich miejscu. Ze względu na identyczne rozmiary i kształt przycisków ustawionych jeden obok drugiego, nie jest łatwe trafienie w ten środkowy (pauzę).

Muszle mają niewielką średnicę i skrywają przetworniki dynamiczne o średnicy 40 mm. Spory nacisk na małżowiny przy niedużych rozmiarach muszli sprawia, że nie są to słuchawki komfortowe do długotrwałego noszenia na głowie. Droższe o 100 zł, ale znacznie większe E55 BT wypadają pod tym względem znacznie lepiej. Na jednym naładowaniu, które trwa do 2 godzin, E45 BT mogą pracować do 16 godzin.

JBL E45BT bokiem

 

Jak izolują

Mała średnica nauszników zawsze rodzi obawy o skuteczność izolacji akustycznej. Na szczęście mamy do czynienia z konstrukcją typu zamkniętego, która z definicji wymaga większego nacisku poduszek na uszy niż w przypadku innych typów słuchawek. W związku z tym izolacja nie jest wcale słaba. Całkiem nieźle oddziela nas do wszelkich hałasów z zewnątrz. Większości zakłóceń zwyczajnie nie usłyszymy, chyba że wsiądziemy do bardzo głośnego środka komunikacji albo znajdziemy się w sąsiedztwie placu budowy.

 

Jak grają

Charakter brzmienia tych słuchawek zupełnie zaskakuje, zwłaszcza w kontekście ich rozmiaru czy wyglądu – jest energetyczny, żwawy, nasycony barwami, „pozytywną” energią. Od razu słychać, że są to słuchawki rozrywkowe, jednak – co ciekawe – równowaga rejestrów nie przechyla się zanadto w jedną czy drugą stronę. Niskie składowe tworzą tutaj bazę, na której opiera się całe brzmienie. Są duże, ciepłe, z właściwą siłą uderzenia i dozą energii. Wysokie tony, choć wyraźnie słyszalne i dość detaliczne, są raczej uzupełnieniem niż niezależnym bytem. Pomiędzy tym zakresami mamy dość gładką i lekko wycofaną średnicę. Jest bardzo lekka i zarazem klarowana, co w połączeniu ze szczegółowymi sopranami stanowi o detaliczności przekazu. W gruncie rzeczy, mając na uwadze cenę 339 zł, nie bardzo jest się tutaj do czego przyczepić. Oczywiście słychać uproszenia i odczuwa się brak większego wyrafinowania, ale od słuchawek tego typu trudno wymagać więcej. No, chyba że jesteśmy skłonni przeboleć dużo większe gabaryty – wówczas Sennheisery oferują odczuwalnie więcej dobrego brzmienia, raptem za kilkadziesiąt złotych więcej.

JBL E45BT

Zjawiska przestrzenne są typowe, a więc szerokość sceny i lekko zarysowana perspektywa. Możliwości dynamiczne wyrażają się głównie w żywiołowości i swobodzie przekazywania energii. Na plus trzeba zaliczyć mocny wzmacniacz, czym te maluchy zawstydzają większość droższych od siebie rywali.

Naszym zdaniem

Małym JBL-om trudno coś konkretnego zarzucić. To przemyślany i nieźle dopracowany produkt, choć przyciski sterowania można by poprawić lub chociaż rozstawić. E45 BT nie są w pełni uniwersalne brzmieniowo, ale można czerpać z nich dużo radości – i o to tutaj przede wszystkim chodzi. Jeśli szukacie przyzwoitych, niedużych i niedrogich bezprzewodówek, niekoniecznie dla siebie, śmiało możecie patrzeć w kierunku tej konstrukcji.

JBL E45BT ocena



 

Pozostałe słuchawki w teście grupowym

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją