PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Soundbar Samsung HW-K650

Cze 05, 2017

Index

Budowa i wykonanie

HW-K650 to bezprzewodowy zestaw 3.1, złożony z dwóch części: soundbara oraz dedykowanego subwoofera aktywnego. Całość mieści się w jednym zbiorczym opakowaniu o nietypowym kształcie litery L, której dół zawiera dość pokaźny głośnik basowy.

Sam soundbar odznacza się nieczęsto spotykaną konstrukcją 3-kanałową: jest swoistą miniaturą zestawu L/C/R zbudowanego z sześciu głośników pogrupowanych w trzy zestawy dwudrożne. To bardzo sensowny koncept, zważywszy, że głośnikowa „listwa” ma ponad metr długości (a raczej szerokości), co daje nadzieję na sensowne oddanie efektów stereo bez uciekania się do sztuczek generowanych w procesorze DSP. Samsung nie podaje wielkości ani szczegółów konstrukcyjnych dotyczących użytych głośników. Jedno jest pewne: przetworniki nisko-średniotonowe muszą być bardzo małe, skoro obudowa ma ledwie 54 mm wysokości, przy czym jej głębokość jest wyraźnie większa (84 mm). Odruchowo postawiłem ten głośnik na krótszym boku – taką orientację sugeruje zresztą logo Samsunga z lewej strony. Wycięcia na kable uświadomiły mi, że coś tu się nie zgadza: soundbar ma leżeć na dłuższym boku, a logo „patrzeć” w sufit. Trochę to dziwne.

Samsung HK K650 6 prawy bok

Bez pilota (i aplikacji) da się wyregulować głośność, zmienić źródło, włączyć i wyłączyć soundbar. Subwoofer załącza się automatycznie (z pewną zwłoką w stosunku do soundbara).

 

Producent zadbał o minimalistyczną formę i dobre wykonanie. Ta druga uwaga bardziej dotyczy samej „listwy” głośnikowej niż subwoofera, którego front pokrywa niezbyt udana imitacja szczotkowanej płyty aluminiowej, zaś boki – czarny lakier na wysokim połysk skutecznie przyciągający kurz. Dwie poprzeczne cienkie gumowe paski zastępują stopki, zaś na tył naciągnięto dość cienką czarną tkaninę, przez którą można „wymacać” głośnik basowy o średnicy 165 mm. Sama membrana ma niecałe 14 cm. To typowy rozmiar w subwooferach (czy może raczej: wooferach) tej klasy. Obudowa jest wentylowana zagiętym w środku portem BR, którego ujście znajduje się na tylnej ściance, obok głośnika.

Wspomniałem o solidnym wykonaniu soundbara. Rzeczywiście trudno się do czegokolwiek przyczepić. Metalowa maskownica zakrywa cały front, spód i górę głośnika. Tył wykonano z dobrej jakości tworzywa. Cały głośnik jest dostatecznie sztywny, nic się nie ugina ani nie skrzypi. Również podczas forsownej pracy nie stwierdziłem żadnych obcych dźwięków typu pobrzękiwanie, dzwonienie. Jest dobrze, naprawdę.

 

Samsung HK K650 7 listwa

Komplet HDMI, wejście optyczne, analogowy mały jack i niewidoczny Bluetooth – łącznie do soundbara można podłączyć cztery źródła sygnału.

 

W środkowej części „pleców” znajduje się niezbyt rozbudowany zestaw gniazd przyłączeniowych. Obecność wejścia i wyjścia HDMI (z funkcjami ARC i CEC) bynajmniej nie jest oczywista w przypadku soundbara za 1500 zł. Sygnał audio możemy doprowadzić również złączem optycznym, np. z telewizora, co teoretycznie zwalnia nas z konieczności podłączania któregokolwiek źródła za pomocą HDMI. Jednak HDMI ma niewątpliwy sens. Po pierwsze, pozwala uniknąć problemów ze złą synchronizacją fonii; po drugie, integruje sterowanie głośnością.  Ku mojemu zaskoczeniu, plazma Panasonica (ST60) wykryła, że dołączony jest zewnętrzny głośnik i zamiast dwóch regulacji głośności (w telewizorze i soundbarze) aktywna była tylko jedna – ta właściwa. Trzecie wejście sygnałowe audio to mały jack 3,5 mm – w zasadzie nie bardzo wiadomo, czemu ma służyć, skoro do dyspozycji jest też Bluetooth. Do przełączania wejść, trybów pracy soundbara (pięć do wyboru: Standard, Music, Movie, Clear, Night), regulacji głośności oraz barwy dźwięku (soprany, bas, poziom subwoofera) służy poręczny pilot przypominający ten od odtwarzacza Ultra HD Blu-ray UBD-K8500.


Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Więcej w tej kategorii: Polk Audio Signa S1 »

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją