Wydrukuj tę stronę

Wzmacniacz Arcam FMJ A19

Gru 09, 2014

Podstawowy model Arcama, następca FMJ A18, ma dobre wyposażenie i niezłą dynamikę. Pytanie – czy to wystarcza?

Dystrybutor: Audio Center Poland, www.arcam.pl
Cena: 3290 zł
Dostępne wykończenia: czarny

Tekst: Marek Lacki | Zdjęcia: AV

audioklan

 

 


arcam-fmj-a19-aaa 

A19 to obecnie najtańszy wzmacniacz tego brytyjskiego producenta. Przynależy do serii FMJ, jest następcą modelu A18.

Wnętrze płaskiej i niewielkiej obudowy zaskakuje sporą pustą przestrzenią. Cała elektronika zmieściła się w nim na jednej płytce, którą umieszczono z tyłu obudowy i nie zajmuje ona nawet połowy powierzchni dolnej ścianki. Takie rozplanowanie wnętrza to w sumie same zalety: brak kabli połączeniowych i krótkie ścieżki sygnałowe. Nawet cały zasilacz zmieścił się na tej samej płycie głównej. Jedynie transformator toroidalny, który umieszczono z przodu po prawej, jest względnie autonomiczny. Zasilacz ma cztery kondensatory Nover o pojemności 4700 µF każdy.

Ścieżka sygnałowa opiera się głównie na układach scalonych, dzięki czemu udało się uzyskać duży stopień miniaturyzacji. Jako jedyny w grupie, A19 jest pozbawiony klasycznego potencjometru – regulacja odbywa się elektronicznie za pomocą wysoko cenionego układu scalonego PGA2311. To bardzo nowoczesne i zarazem rzadkie rozwiązanie we wzmacniaczu tej klasy. Stopień wzmocnienia prądowego bazuje na pojedynczych (na kanał) układach scalonych, których oznaczenia zasłaniają metalowe nakładki wspomagające chłodzenie.

arcam-fmj-a19-gniazda

A19 jest całkiem bogato wyposażony. Ma aż siedem wejść liniowych, w tym jedno na czołówce (mały jack 3,5 mm), oraz wejście gramofonowe MM. Prócz tego dostępne jest wyjście z przedwzmacniacza (pre-out) oraz wyjście słuchawkowe – również w rozmiarze małego „jacka”. Poręczny, miniaturowy pilot dopełnia całości.


Brzmienie

Brzmienie Arcama odświeżyło moje wspomnienia z lat 90., gdy dźwięk tej marki kojarzyłem z dynamiką, ale okupioną wyostrzeniem barwy. Mam tu na myśli niektóre modele z serii Alpha, a potem także DiVA.

arcam-fmj-a19-wnetrze

Dźwięk A19 w porównaniu z NAD-em jest szczuplejszy, choć nie można go nazwać odchudzonym. Brakuje mu jednak tego wypełnienia. FMJ jest ciut szybszy, bardziej dynamiczny i precyzyjny. Krawędzie średnich i wysokich tonów nie są złagodzone. Z jednej strony to dobrze, bo wysoka precyzja jest jak najbardziej pożądana, jednakże w dużej mierze zależy to od okoliczności. W tym przedziale cenowym może to być atutem, ale jednak zazwyczaj nie jest. Dzieje się tak z powodu innych ograniczeń, które w korelacji z tym mogą wpływać negatywnie na ogólny odbiór muzyki. W tym konkretnym wypadku ten właśnie ogólny odbiór odbiega od tego, co można sobie wyobrazić jako brzmienie muzykalne, miękkie, ciepłe czy przyjemnie relaksujące. Nie pasuje do niego żadne z zacytowanych określeń. Bierze się to w pierwszej kolejności z niedostatków w barwie, które uwidaczniają się na tle lepszych pod tym względem wzmacniaczy w grupie testowej. Barwa jest dość szara, wyraźnie mniej angażująca niż z NAD-a, Atolla czy Baltlaba. To w połączeniu z niespecjalnie dobrym wypełnieniem i jednocześnie wysoką precyzją daje dźwięk suchy i jakby mechaniczny, co wpływa bezpośrednio na to, jak brzmią poszczególne składniki muzyki. Wokale są raczej chłodne, pozbawione ciepła, natomiast np. struny gitar Antonio Forcione nie zachwycały wybrzmieniami, mimo że były bardzo wyraźnie oddane. Miały kontur, ale ich wibracje zostały zubożone. Brakowało też charakterystycznego odgłosu pudła gitary. Tak to wygląda, jeśli mówimy o średnich i wyższych zakresach pasma. Nieco inaczej jest z basem, któremu precyzja brzmienia właściwie niemal nigdy nie szkodzi, a pomaga. Bas mógłby być jednak krztynę obfitszy, natomiast jego kontur jest całkiem niezły, a dynamika – satysfakcjonująca.


Naszym zdaniem

Szybko i dynamicznie brzmiący wzmacniacz. To na pewno zaleta, natomiast barwy, na tle wzorcowych wzmacniaczy tego testu, są zbyt szczupłe, co w połączeniu z mocno zaznaczonymi krawędziami i niespecjalnie mocnym nasyceniem daje efekt pewnej mechaniczności. Niewykluczone, że było to wynikiem dostarczenia do testu zupełnie niewygrzanego egzemplarza. Arcam został poddany procedurze wygrzewania w redakcji, lecz w mocno ograniczonym zakresie.

arcam-fmj-a19-ocena

Oceń ten artykuł
(5 głosów)