PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Cambridge Audio Topaz AM 5

Gru 15, 2015

Index

Brzmienie

Tańszy z Topazów jest przede wszystkim słabszy mocowo, co objawia się limitem maksymalnej głośności, a także mniejszą skalą brzmienia. W gruncie rzeczy są to wzmacniacze dość podobne, ale Topaz 5 wydaje się bardziej zawoalowany, mniej wyrazisty, nie tak dokładny i nie tak bezpośredni. Brzmienie jest jakby bardziej przygaszone. To taki Topaz 10 z lekką mgiełką, grający ciszej.

CA-Topaz-AM5-wnetrze

Przekłada się to na gorszą namacalność źródeł pozornych, które odczuwa się, jakby grały w oddali. Nie wynika on z odsunięcia pierwszego planu ani przesunięcia całej sceny do tyłu. To kwestia słabej przejrzystości.
Z kolei przestrzeń jest całkiem niezła. Nie można tu, co prawda, mówić o jakichś dużych rozmiarach sceny, ale np. ogniskowanie wokalu na środku jest bardzo stabilne.

Większe różnice pomiędzy braćmi z tej samej marki pojawiają się w zakresie dynamiki i basu. Tutaj Topaz 5 ustępuje wszystkim pozostałym uczestnikom testu. Ma zmiękczony atak na średnich tonach oraz zaokrąglony bas. Poza złagodzeniem konturu, nie można mieć jednak do basu jakichś większych zastrzeżeń, pamiętając cały czas o cenie. Barwa, choć oczywiście dalece niedoskonała, jak na tak tani wzmacniacz, jest w sumie niezła. Na pewno nie można mu zarzucać jej ujednolicania.


Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Więcej w tej kategorii: « Audionet WATT Sony UDA-1 »

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją