Index
Nowy wzmacniacz Devialeta, bazujący na modelu D-Premier, jest znacznie przystępniejszy cenowo, lepiej wyposażony, a jeszcze bardziej imponuje, gdy weźmiemy pod uwagę jego cenę.
Dystrybutor: Audio Klan, www.audioklan.com.pl Cena: 20 999 zł |
Tekst: Filip Kulpa | Zdjęcia: Devialet, autor |
|
|
Sensacji ciąg dalszy
Z urządzeniem tej marki spotkaliśmy się już rok temu. Był to D-Premier – pierwszy produkt francuskiej firmy założonej w 2007 roku, który zadebiutował trzy lata później, w 2010 roku. Ten szalenie innowacyjny wzmacniacz zintegrowany z przetwornikiem c/a strumieniującym pliki audio po sieci bezprzewodowej, wywołał nasz nieskrywany entuzjazm, czego przejawem była okładka wydania lutowego. Pierwszy Devialet miał jednak jedną „przypadłość” – cenę 50 tysięcy złotych. To skutecznie ograniczało krąg potencjalnych klientów, choć na świecie urządzenie odniosło wielki sukces – oczywiście w skali dostosowanej do wielkości rynku high-end.
Na ostatniej wystawie high-end w Monachium paryska firma przygotowała nie lada niespodziankę: trzy nowe konstrukcje, zastępujące „stary” model. Wyglądają niemal identycznie, różniąc się mocą i wyposażeniem. Co więcej, najtańszy w ofercie model 110 kosztuje zaledwie 21 tysięcy, wyglądając równie doskonale. Ma sporo mniejszą moc, bo 110 zamiast 240 W na kanał, jednak – jak twierdzi producent – jest to urządzenie w pełni porównywalne. W dodatku „110-tka” ma dodany asynchroniczny interfejs USB oraz port Ethernet, kosztem dwóch wejść cyfrowych S/PDIF, wyjścia cyfrowego i na subwoofer.
System odsłuchowy:
- Źródło S/PDIF: Linn Sneaky DS (Davaar 9) (S/PDIF)
- Komputer: Apple MacBook Air MD231 (połowa 2012) (SSD 128 GB, Intel Core i5 1,8 GHz, 4 GB RAM)
- Kolumny głośnikowe: Zoller Temptation 2000, ATC SCM7 (2013)
- Kable głośnikowe: Equilibrium Equilight / Sun Ray
- Zasilanie: listwa Furutech f-TP615E, kable sieciowe Furutech FP-614Ag/G, Oyaide, PS Audio AC-10
- Akcesoria: stoliki Rogoz Audio 4PBS/BBS, Stand Art STO