Trzecia generacja kolumn głośnikowych SCM40 jest sporo droższa od poprzedniej. Ale co z tego, skoro relacja jakości ich brzmienia do ceny wciąż jest miażdżąca dla rywali.
Dystrybutor: Decibel, www.decibel.com.pl |
Tekst i zdjęcia: Filip Kulpa |
|
|
Listen and learn!
ATC – ten skrót zna każdy audiofil, a skojarzenia z nim związane są zawsze wyłącznie jednoznacznie pozytywne. Firma ze Stroud, miasteczka w hrabstwie Gloucestershire, położonego 50 km na północny wschód od Bristolu, zaczęła swą działalność 40 lat temu od produkcji dużych, wydajnych głośników (przetworników) do nagłośnienia PA i studyjnych zestawów głośnikowych. Jej wizytówką pozostały po latach duże aktywne monitory studyjne, z których korzystają znamienite studia nagraniowe (m.in. Sony, dawniej Telarc), dostępne także w domowych wersjach pasywnych.
Oferta zawiera dwa rodzaje produktów: właśnie profesjonalne oraz konsumenckie. W tej pierwszym przewodzą duże trójdrożne, prostopadłościenne aktywne „szafy” wyposażone w pojedyncze lub podwójne 15-calowe woofery, zaś w drugiej – liczniejszej – występuje nieco większe zróżnicowanie. Mamy tu formalny podział na dwie linie: HiFi Passive Series, Classic Series i Tower Series. Ta ostatnia to nic innego jak przedłużone (wolnostojące) i jednocześnie aktywne wersje modeli klasycznych. ATC jest utożsamiane z Classic Series: dużymi trójdrożnymi monitorami SCM50, SCM100 i SCM150 – a wszystkie występują w wersjach pasywnych lub aktywnych. To kolumny bardzo szerokie, pękate, ale niesięgające podłogi, bowiem mają od 72 do 88 cm wysokości, a ważą od 41 (SCM50SL) do 65 kg (aktywne SCM150). Ustawia się je na kratownicowych podstawkach o wysokości 25 lub 20 cm – zależnie od modelu. Konstrukcja tych wszystkich zestawów bazuje na wyśmienitym, rozwijanym od lat, kopułkowym głośniku średniotonowym SM75-150S, który odtwarza zakres od 380 Hz do 3,5 kHz. Ich wspólną cechą są także głośniki basowe z autorskim rozwiązaniem układu magnetycznego Super Linear Magnet, zapewniającym redukcję zniekształceń o 10–15 dB. „Pięćdziesiątki”, „setki” i „stopięćdziesiątki” mają dedykowane woofery o średnicach od 234 do 380 mm; w każdym z tych przypadków obudowa jest wentylowana (bas-refleks), a nie zamknięta, jak w małych monitorach SCM20 czy – zgodnie z regułą – w pierwszej z wymieniowych serii (HiFi Passive). Rozpoczynają ją, recenzowane w styczniowym AV, monitorki SCM7, które na stałe zagościły w naszej redakcji, zaś zwieńczeniem są jedyne nieprofesjonalne podłogówki – które właśnie tu testujemy – model SCM40.
System odsłuchowy:
- Pomieszczenie: 30 m2 zaadaptowane akustycznie, dość silnie wytłumione, kolumny ustawione z dala od ścian (>2 m od tylnej, >1,2 m od bocznych)
- Źródło: DAC Meitner MA-1 + Apple iMac 27” SSD / Audirvana Plus 1.5.12 lub Linn Sneaky DS jako źródło sygnału S/PDIF
- Kable cyfrowe: AudioQuest Diamond USB 1,5 m, AudioQuest HawkEye RCA 1,0 m
- Wzmacniacze zintegrowane: Naim Nait XS2
- Przedwzmacniacz: Conrad-Johnson ET2
- Wzmacniacz mocy: Audionet AMPI V2
- Kable głośnikowe: Equilibrium Equlight & Sun Ray
- Akcesoria: stoliki Rogoz Audio 4SPB/BBS, Stand ART STO