PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

System Audio Saxo 7 Active

Wrz 02, 2021

Na pierwszy rzut oka Saxo nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rynkowej konkurencji. Przy bliższym kontakcie potrafią jednak mile zaskoczyć.

Dystrybutor: Q21, www.q21.pl 
Cena (za parę): 3198 zł (w momencie testu)
Wykończenie: czarne i białe

Tekst: Ignacy Rogoń | Zdjęcia: AV

Artykuł pochodzi z Audio-Video 1/2021 - Kup wydanie PDF

audioklan

 

 


Aktywne zestawy głośnikowe System Audio Saxo 7 Active

TEST

System Audio Saxo 7
 

„Doświadczenia nie mogą zostać zmierzone lub wyliczone. Z tego powodu zestawów głośnikowych nie można tworzyć jedynie na podstawie ich właściwości technicznych” – ta sentencja stanowi motto duńskiej marki System Audio. Jej autorem jest założyciel i główny konstruktor - Ole Witthoft, z wykształcenia muzyk. Jak sam przyznaje, główną inspiracją do rozpoczęcia eksperymentów był niedosyt pozostawiany przez znane mu konstrukcje. Szukał żywego odzwierciedlenia muzyki, muzykalnego, nienudzącego słuchacza. Owocem jego wieloletnich poszukiwań było założenie w 1984 roku w Roskilde firmy System Audio. Testowane głośniki należą do serii Saxo. Wiąże się z nią ciekawa anegdota. Pierwszy raz zaprezentowano ją pod koniec lat 90. Miała ona pomóc firmie w dobie wiszącego w powietrzu kryzysu. Nazwa stanowi akronim od słów „System Audio X over”, co tłumaczy się na „cross over the crisis”. Pomimo upływu 20 lat, Saxo w dalszym ciągu jest bazową propozycją duńskiego producenta. Dziś przyjrzymy się bliżej modelowi 7, dostępnemu wyłącznie w wersji quasi aktywnej. Dlaczego nie po prostu aktywnej? Z tego samego powodu, dla którego aktywno-pasywne są recenzowane na sąsiednich stronach monitory PSB.

 

Budowa

W lewym głośniku mieści się cała, zaskakująco rozbudowana elektronika. Zajmuje ona aż cztery, piętrowo ustawione płytki zintegrowane z terminalem przyłączeniowym. Dolną zajmuje zasilacz (impulsowy), tę powyżej – wzmacniacz w klasie D o mocy 2 x 50 W, kolejna to układy wejściowe (analogowe). Wreszcie górna płytka zawiera moduł Bluetooth 4.0 kompatybilny z aptX oraz przetwornik c/a (znajdziemy tu nawet układ odbiornika wejściowego CS8416 – typowy dla segmentów hi-fi). Filtracja sygnału docierającego do głośników jest pasywna. Nieskomplikowaną zwrotnicę zbudowaną z niezłych jakościowo elementów umieszczono w górnej części prawej ścianki bocznej, obok tweetera. Druga para kabli biegnie do terminali wyjściowych, za pomocą których – niczym do wzmacniacza – podłączamy kolumnę prawą, która zawiera tylko głośniki i analogiczną, jak w lewym głośniku, zwrotnicę.

System Audio Saxo 7 zwrotnica aktywna

Lewa kolumna mieści tę oto, zaskakująco rozbudowaną elektronikę. Oddzielne płytki przeznaczono dla sekcji cyfrowej, wejść analogowych, wzmacniacza i zasilacza.

 

Wąskie obudowy o wysokości 31 cm wykonano z płyt MDF; nie zawierają one żadnych wzmocnień wewnętrznych. Umieszczony z tyłu port bas-refleksu jest identyczny w obydwu kolumnach mimo różnicy w objętości wewnętrznej netto spowodowanej obecnością elektroniki z jednej z nich. Wykończenie satynowym lakierem (czarnym lub białym) jest może i skromne, ale sprawia bardzo korzystne wrażenie. Siatki maskujące z klasycznymi ramkami z MDF-u są zakładane na magnes. Zakrycie nimi frontu lewego głośnika bardzo utrudnia operowanie pokrętłem głośności, będącym jednocześnie włącznikiem/wyłącznikiem. Trzeba przyznać, że jest to wygodna opcja sterowania głośnikami, gdy są one ustawione w zasięgu ręki, na przykład na biurku czy komodzie. Osoby chcące użyć tych głośników w roli desktopów (i nie tylko one) być może zauważą dziwną przypadłość owej regulacji. W trzech najniższych ustawieniach pojawiają się słyszalne zniekształcenia. Sama regulacja jest dość zgrubna. Rozsądnie jest więc cyfrowo ściszyć wyjście DAC-a czy komputera i nie korzystać z najniższych ustawień głośności dostępnych z poziomu pilota czy wspomnianego pokrętła. Gorzej, jeśli podłączyliśmy odtwarzacz CD lub gramofon. Problem dotyczy jednak bardzo cichych, nocnych odsłuchów; kilka kroków wyżej czystość dźwięku wyraźnie się poprawia.

System Audio Saxo 7 zwrotnica pasywna

Zwrotnica (tu akurat w prawej kolumnie) jest zbudowana z elementów niezłej jakości. Podobne spotykamy w monitorach pasywnych za 1500-2000 zł.

 

Niskie i średnie tony odtwarza nominalnie 14-cm midwoofer W1408 z miękką membraną (prawdopodobnie polipropylenową), soprany – to domena tekstylnej kopułki o średnicy 25 mm napędzanej magnesem neodymowym z radiatorem. Ważną cechą tego głośnika jest „soczewka akustyczna” DXT (Diffraction eXpansion Technology) – wcale nie taka płytka tubka o specjalnym, „połamanym” profilu. Jej zadaniem jest kontrolowanie rozpraszania i zwiększenie efektywności przetwornika.

 

Funkcjonalność

Przyłącza sygnałowe obejmują dwie pary cinchów obsługujących wejście liniowe i gramofonowe (MM), dwa wejścia optyczne oraz wyjście na subwoofer aktywny. Nie skojarzono go jednak z odcięciem basu z głośników, jak to ma miejsce u PSB. Dziwi brak wejścia USB audio, a tym bardziej – brak regulacji niskich i wysokich tonów. W głośnikach aktywnych jest to bardzo użyteczna korekcja ze względu na fakt, że są one ustawiane w bardzo różny sposób: na biurku, szafce, półce, podstawkach, w różnych odległościach od ścian i narożników. Oczywiście, w połączeniu Bluetooth poradzimy sobie z tym bez łaski producenta, jednak mając podłączony gramofon czy odtwarzacz CD, czy nawet streamer, jesteśmy zdani na jedno, fabryczne ustawienie. Warto wspomnieć o przełączniku Normal/Adaptive Bass. W tej drugiej pozycji aktywny jest układ uwydatniający niskie tony, zależnie od poziomu głośności. To jedyna regulacja dźwięku, jaką mamy do dyspozycji. Z kolei funkcja auto sense wykrywa sygnał wejściowy wybudzając głośniki (a raczej głośnik) – to niewątpliwie praktyczny dodatek, szczególnie w sytuacji, gdy głośniki współpracują z telewizorem.

System Audio Saxo 7 pilot

Dołączony pilot jest budżetowy, ale dobrze sprawdza się na co dzień, zapewniając bezpośredni dostęp do konkretnych wejść. Odpada problem zgadywania po kolorach (jak w PSB), które wejście jest aktywne.

 

Brzmienie

Na pierwszy ogień poszedł klasyk – „LA Woman” zespołu The Doors. Muszę przyznać, że w wykonaniu duńskich monitorów ten utwór wprawił mnie w bardzo dobry nastrój. Ryk pędzącego muscle cara i optymistyczna linia basowa zostały odtworzone z wyczuwalną radością. Saxo 7 odebrałem jako bardzo muzykalne. Nieważne, co im zaserwowałem, zawsze zagrały to z zapałem. „Peace Sells" Megadeth czy” Season of The Witch” w wykonaniu Lany del Rey – nie ma to dla tych głośników większego znaczenia.

Jak zauważył FK, równowaga tonalna jest zupełnie inna niż w przypadku PSB. Mamy do czynienia z odczuwalnym przyciemnieniem góry pasma, która zachowuje dobrą szczegółowość, jest jednak mniej soczysta i konturowa. Brzmienie całościowo jawi się jako mniej otwarte, ale nieco bardziej spójne i lepiej dociążone w niskiej średnicy, co daje efekty takie, jak wyżej opisane. Sprzyja to także komfortowi odsłuchu nagrań muzyki rozrywkowej, jednakże w jazzie i klasyce powoduje odczuwalne zmniejszenie rozdzielczości i efektu napowietrzenia sceny. Ta jest lekko odsunięta od słuchacza.

System Audio Saxo 7 gniazda

Wejście gramofonowe zaczyna być obowiązkowe w głośnikach (quasi)aktywnych. Trochę to dziwi, bo większość (współczesnych) gramofonów adekwatnej klasy ma wbudowane stopnie korekcyjne.

 

Wysoko oceniłem bas w nagraniu „Six Blade Knife” Dire Straits – był szybki, dosadny, punktowy. W tej muzyce sprawdzał się akurat doskonale, ale szerszy repertuar ujawnił dość wyraźne podbicie powyżej 100 Hz, który to zabieg podkreśla tzw. wykop. Rozciągnięcie i precyzja niskich tonów wyraźnie ustępują rywalom. Warto pochwalić funkcję Adaptive Bass. Fizjologiczne uwydatnienie niskich tonów faktycznie sprawdza się w cichym słuchaniu.
W kwestii dynamiki trudno mieć większe zastrzeżenia, jednak ścieżka dźwiękowa z Marsjanina obnażyła nisko położony próg kompresji w zakresie basu. Na bardziej rozrywkowym repertuarze, nieobfitującym w tak niskie dźwięki (których Saxo i tak nie odtwarzają) zakres dynamiczny dla większości słuchaczy będzie w zupełności wystarczający.

System Audio Saxo 7 tweeter

Falowód DXT to specjalność System Audio. Tekstylna kopułka poczyna sobie dość nieśmiało.

 

W trakcie odsłuchów korzystałem z Arcama airDAC. Nie dostrzegłem większych różnic w jakości dźwięku pomiędzy wejściami analogowymi a optycznymi. Z kolei w przypadku transmisji Bluetooth każdy kolejny utwór zabrzmiał wyraźnie gorzej. Ucierpiała czytelność przekazu, a bas stał się nieznacznie wycofany. Brzmienie stało się mniej plastyczne, co negatywnie wpłynęło na muzykalność. To typowe bolączki transmisji stratnej, więc nie należy się temu dziwić.

 

Zobacz również test PSB Alpha MX5

PSB Alpha AM5

 

Galeria



Naszym zdaniem

Przyjemnie brzmiące, muzykalne monitory, które zdecydowanie lepiej sprawdzą się jako element systemu w niedużym pokoju lub jako głośniki telewizyjne niż typowe desktopy (brak wejścia USB Audio). Saco 7 active oferują duży, mocno podbudowany w wyższym basie i niskiej średnicy dźwięk o złagodzonej górze pasma i trochę przyciemnionej równowadze rejestrów. Są pozbawione wszelkiej agresji i rozjaśnienia, co – podobnie jak zwarty, skrócony bas – sprzyja odsłuchowi muzyki rozrywkowej.

System Audio Saxo 7 ocena i dane technicznePrecyzja, neutralność i potęga i rozciągnięcie niskich tonów nie są ich walorami, natomiast spójność i całkiem dobre oddanie barw w środkowym zakresie to mocne punkty tej konstrukcji. Dziwi brak regulacji barwy, pewne zastrzeżenia budzi też nie do końca dobrze zrealizowana regulacja głośności.

Reasumując, nie jest to głośnik audiofilski, ale jako trzon przyjemnie grającego systemu bazującego na niedrogim odtwarzaczu czy streamerze może dać sporo radości i zadowolenia.

 

Artykuł został pierwotnie opublikowany w Audio-Video 01/2021, które można w całości kupić TUTAJ.

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją