Trudno w to uwierzyć, ale te kosztujące 3,5 tysiąca złotych kolumny szwedzkiego producenta stoją na szczycie jego oferty. Pod względem dynamicznym nie dają rywalom żadnych szans.
Dystrybutor: Audio System, www.audiosystem.com.pl |
Tekst: Marek Lacki | Zdjęcia: Filip Kulpa |
|
|
W związku z niezamierzonym przez redakcję, omyłkowo opublikowanym w recenzji kolumn Dynavoice DF-8 opisem brzmienia pochodzącym z modelu DF-6, publikujemy poprawioną wersję recenzji kolumn Dynavoice DF-8 opublikowanej w wydaniu styczniowym (AV 1/2015). Wszystkich Czytelników bardzo przepraszamy za ten bezprecedensowy błąd.
Dynavoice Definition DF-8
DF8 są to kolumny niemal identyczne jak te, opisywane już kilka miesięcy temu, ale nieco mniejsze DF6. Podobnie jak one, „ósemki” są bas-refleksami z dwoma otworami o niespotykanie dużej średnicy. Jeden znajduje się na górze tylnej ścianki, drugi – na spodzie przedniej. Ujścia portów, wykonane z tworzywa, są dobrze wyprofilowane. Tylny port jest domyślnie zamknięty gąbką.
Tym, co zdecydowanie wyróżnia DF8 na tle rywali, są niespotykanie duże w tej klasie kolumn głośniki basowe – dwie jednostki o średnicy 8 cali (20 cm) – analogicznie jak w dużo większych i 4 razy droższych Heco New Statement, recenzowanych na sąsiednich stronach. Woofery pracują we wspólnej komorze, razem z nietypowym, bo hybrydowym, tweeterem. Głośnik średniotonowy ma własną komorę zamkniętą.
Woofery i przetwornik średniotonowy są podobnej konstrukcji mechanicznej. Wykorzystują twarde membrany z kompozytu na bazie plecionki z włókna kewlarowego (aramid), mało podatne zawieszenia i odlewane kosze. Analogicznie jak w DF6, są dwa, a nie jeden tweeter. W rzeczy samej mamy do czynienia ze zintegrowanym hybrydowym modułem wysokotonowym, w którym niższą część pasma (do ok. 13 kHz) obsługuje niestandardowo duża kopułka tekstylna, zaś najwyższa oktawa akustyczna i częstotliwości ponadakustyczne to już domena wstęgi.
Zwrotnicę zintegrowano z gniazdami głośnikowymi, które znalazły się dość wysoko nad podłogą, co jest niewygodne ze względu na zwisające przewody głośnikowe. Elementy rozdzielono na trzy części, w tym na dwie płytki rozmieszczone piętrowo. Znajdują się tam wyłącznie rezystory cermetowe (4), przy czym dwa z nich, które umieszczono poza płytkami, służą do regulacji poziomu wysokich tonów. Tę czynność wykonuje się poprzez przełożenie zewnętrznej zwory w odpowiednio oznaczone dziurki. Można wybrać jedno z czterech ustawień: 0, -2, +2 i +4 dB. W teście było to oczywiście 0 dB. Jak pokazał test modelu DF6, nie jest to bynajmniej ustawienie liniowe (góra jest silnie podbita). Prócz tego w zwrotnicy jest pięć kondensatorów, ale tylko dwa są polipropylenowe. Spośród trzech cewek, jedna jest powietrzna. Ogólnie rzecz biorąc, komponenty są dość prymitywne, ale gdy weźmiemy pod uwagę wielkość kolumn, zastosowane głośniki oraz cenę całości, trudno czynić z tego jakiś poważny zarzut.
Obudowa jest mimo wszystko solidna. Wykonano ją z 18-mm płyt MDF tworzących boczne ścianki. Front i tył składają się z dwóch warstw o łącznej grubości 33 mm. Wewnętrzna ma 15 mm, zewnętrzna – lakierowana na wysoki połysk – 18 mm. Wewnątrz skrzyń znajdują się cztery poziome wieńce wzmacniające. Wnętrze wytłumiono fizeliną. W komorze głośnika średniotonowego fizelina jest tylko na tylnej ściance.
Obudowy mają zintegrowane cokoły oraz gniazda na kolce. Tak jak w modelu DF6, tak i w tym kolców nie ma na wyposażeniu – trzeba (można) je dokupić oddzielnie. Okleina pokrywająca boczne powierzchnie ścianek jest sztuczna, ale znów – przy tych gabarytach i cenie nie było innego wyjścia. Wypada podkreślić fakt, że DF8 prezentują się naprawdę nieźle.
Brzmienie
Testując model DF-8 trudno było nie odnieść się do tańszego o 500 zł modelu DF-6 tego samego producenta, którego walory oceniłem swego czasu bardzo wysoko. DF-8 są kolumnami jeszcze większymi, z większą powierzchnią głośników basowych, ale i z większym przetwornikiem średniotonowym. Proporcjonalne zwiększenie rozmiarów nie musi przekładać się na subiektywnie odczuwaną poprawę dynamiki, całość również wcale nie musi brzmieć podobnie. Nie da się jednak ukryć rodzinnego podobieństwa i DF-8 oferują bardzo zbliżoną szkołę brzmienia do modelu mniejszego, a więc brzmią żywo, dynamicznie i z wykopem. Tu jednak doznałem lekkiego rozczarowania. Dynamika nie była gorsza niż w modelu mniejszym, ale większe głośniki nie spowodowały też jej poprawy. Powiedziałbym nawet, że większy model brzmi w sposób nieco bardziej stateczny. Inne są proporcje basu. DF-8 mocniej pracuje jego najniższą częścią, co zwykle powoduje, że dźwięk może być odbierany jako nieco wolniejszy. Nie bez znaczenia jest też różnica w interakcji z pomieszczeniem odsłuchowym, które też ma swój limit w możliwościach pochłaniania basu, a co za tym idzie w odczuwaniu jego kontroli. Skoro DF-6 miały basu bardzo dużo, a DF-8 jeszcze więcej... Nadal jednak, wraz z tańszą DF-6 jest to jedna z najdynamiczniejszych konstrukcji w tej cenie, jaką znam. W tym względzie przewyższa również wielokrotnie droższych konkurentów.
Większy głośnik średniotonowy spowodował delikatną korektę w najważniejszej części pasma, która z jednej strony zyskała marginalnie na dostojeństwie, co można uznać za walor, ale jednocześnie utracona trochę została ta niesamowita witalność i lekkość, która dobywała się z DF-6. Większa i cięższa membrana grała jakby nieco wolniej.
Nic nie zmieniło się natomiast w górze pasma. W przypadku DF-6 pisałem, że osiągi w postaci barwy, jakości stereofonii są dobre, ale już nie tak spektakularne jak dynamika i wyczynowość basu. Można powiedzieć, że stwierdzenia te zachowały pełną aktualność w odniesieniu do DF-8. Są to więc kolumny zapewniające dobrą rekonstrukcję sceny dźwiękowej, jednakże na tle testowanych tu obok Akkusów odstają dość znacznie. Stereofonię Dynavoice oceniłbym po prostu jako typową dla tej klasy cenowej. Podobnych sformułowań można użyć w odniesieniu do barw.
Trzeba jednak dodatkowo zaznaczyć, że barwy Dynavoice i Akkusów różnią się diametralnie. Dynavoice są ofensywne, dosłowne, czasem nawet zbyt zanadto. Raczej nieznane jest im pojęcie wycofania dźwięku. Duży w tym udział ma nasycenia wysokich tonów odtwarzanych przez dwa głośniki naraz.
Pomiary
Komentarz
Okazuje się, że stworzenie dużej, taniej, trójdrożnej kolumny z dwoma 8-calowymi wooferami na kanał nie stoi w sprzeczności z ideą dużej wierności przekazu. Widzieliśmy wiele znacznie mniejszych kolumn, które gorzej wypadają w pomiarach. Konstruktor Dynavoice DF8 najwyraźniej dobrze kontrolował wyniki swoich prac. Co prawda, zestawy te mają pewne niedoskonałości, do których należy zaliczyć zbyt obfity bas i średnio dobre charakterystyki w pionie, ale są i plusy – duża efektywność przy rozsądnej charakterystyce impedancji i fazy elektrycznej oraz niski poziom rezonansów. Można śmiało myśleć o podłączeniu DF8 do lampowca.
Galeria
-
Głośniki Głośniki
-
Ocena Ocena
-
Terminale głośnikowe Terminale głośnikowe
-
Tweeter od zaplecza Tweeter od zaplecza
-
Tweeter Tweeter
-
Woofer Woofer
-
Zwrotnica Zwrotnica
-
Dynavoice DF8 Dynavoice DF8
https://www.avtest.pl/zestawy-glosnikowe/item/168-kolumny-dynavoice-definition-df-8?showall=1#sigProGalleriabf4c997560
Naszym zdaniem
Dynavoice DF-8 są już trzecimi kolumnami tej marki, które znalazły się w teście w przeciągu ostatniego roku. W podrównaniu z tańszymi o 500 zł DF-6 różnią się nieznacznie, dając jednaj więcej energii na niskim basie, ale też działając z nieco mniejszą precyzją. Z Akkusami, pod względem dynamiki i basu, rozprawiają się bez najmniejszej zadyszki, ale mocno ustępują wyrafinowaniem barw i jakością efektów stereofonicznych. Coś za coś. Tak czy inaczej, DF-8 to wciąż bardzo wartościowe zestawy.
System odsłuchowy:
- POMIESZCZENIA: 37 m2 zaadaptowane akustycznie, o średnim czasie pogłosu, kolumny ustawione na dłuższej ścianie w jednej trzeciej szerokości pokoju
- ŹRÓDŁO: Dell Studio 1555 (Win 8 PRO, 2,2 GHz, 4 GB RAM)/WiMP HiFi,
- przetwornik M2Tech Young
- WZMACNIACZ: Naim NAC 202/NAP 200
- KABLE CYFROWE: USB Wireworld Ultraviolet
- KABLE GŁOŚNIKOWE: Equilibrium Equilight
- INTERKONEKTY: Equilibrium Turbine, Naim SNAIC
- KABLE ZASILAJĄCE: Enerr Holograph i Symbol
- KONDYCJONER: Enerr AC Point One
- STOLIK: Rogoz Audio 4SPB3/BBS