PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Naim Mu-so

Sie 25, 2015

Index

Budowa i wykonanie

Całkiem nieoczekiwanie Mu-so ma trójdrożną konstrukcję, czyli łącznie 6 głośników: dwa woofery pośrodku, dwa głośniki średniotonowe rozstawione nieco szerzej (na zewnątrz wooferów) oraz dwa tweetery odsunięte na skraje małej, relatywnie wąskiej obudowy (szerokość 63 cm). Każdy głośnik napędza jeden kanał wzmacniacza pracującego w klasie D o mocy 75 W. Podział pasma realizuje układ DSP – mamy więc zaletę głośników aktywnych: brak filtrów pasywnych, a więc mniejsze zniekształcenia fazowe. Naim oparł się pokusie wykorzystywania mocy obliczeniowej procesora do uprzestrzenniania dźwięku. Mu-so to głośnik stereofoniczny – nic ponadto. Żadnych efektów surround nie zapewnia. I dobrze, bo mogłyby one tylko popsuć brzmienie.

Reprodukcję basu poprawiają dwa podłużne otwory bas-refleksu po bokach obudowy (skierowane w dół), pełniące jednocześnie funkcję uchwytów. Godna pochwały pomysłowość producenta. Wejścia i dwubolcowe gniazdo prądowe znajdują się po prawej stronie. Korzystanie z sieci kablowej (Ethernet) nie jest konieczne. Mu-so ma wbudowaną kartę sieciową 2,4 GHz pracującą, niestety, w standardach b i g, co w praktyce ogranicza streaming muzyki w bezstratnych formatach audio do rozdzielczości 24/48. Nie wydaje się, by był to jakiś problem. Po kablu można odtwarzać wave’y, ‘flaki’ i aiffy o próbkowaniu do 192 kHz. O formacie DSD nie ma mowy.

muso-front

Jakość wykonania jest taka, jakiej oczekujemy od Naima, a nawet lepsza. Górę i boki wykończono cienkimi płatami z aluminium, front zakrywa lekki, zdejmowalny grill. Spód to gruba tafla akrylu odpowiedzialna za wrażenie lewitacji głośnika nad blatem lub jego podświetlenie – zależnie od warunków oświetleniowych, jasności blatu i ściany z tyłu. Fajnym akcentem jest rząd białych diod LED umieszczonych nad logiem producenta. Dlaczego nie są zielone? Przecież ten kolor od lat kojarzy się z Naimem. Widać, że Mu-so nie jest adresowany do miłośników Naitów i NAP-ów czy innych klasycznych urządzeń tej marki. Młodzi mogą przecież nie mieć pojęcia o zielonych czteroliterowych znaczkach…

Tylna ścianka to masywny radiator złożony z 90 żeber. Sam ten element musi mieć znaczący wpływ na cenę Mu-so, która – patrząc wyłącznie przez pryzmat wybornego wykonania – wcale nie wydaje się wygórowana. Wręcz przeciwnie. 

 


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją