Usher nie zwykł robić nieudanych kolumn. Czy kompaktowy model z nowej serii N-6 okaże się kolejnym sukcesem?
Dystrybutor: Fast, www.audiofast.pl Cena: 5810 zł za parę |
Tekst: Filip Kulpa | Zdjęcia: autor, Usher |
|
|
Usher N-6300
Tajwański producent głośników i kolumn głośnikowych w drugiej połowie ubiegłego roku wzbogacił swoją ofertę o serię N-6. Jest ona pozycjonowana powyżej dwumodelowej gamy X (w której nie ma kolumny podłogowej) i zarazem poniżej serii Dancer Diamond. Z tej pierwszej przejęła głośniki, zaś z drugiej – pomysł na obudowy. To oczywiście pewne uproszczenie, ale mniej więcej tak to właśnie wygląda.
Gamę tworzą trzy zestawy głośnikowe: podłogowe dwudrożne N-6311, nieco większe N-6361 z symetrycznym układem głośników MTM oraz przedmiot niniejszej recenzji – monitory N-6300.
System odsłuchowy:
- Pomieszczenie: 30 m2 zaadaptowane akustycznie, dość silnie wytłumione, kolumny ustawione z dala od ścian (>2 m od tylnej, >1,2 m od bocznych)
- Źródła: przetwornik c/a Meitner MA-1/Linn Sneaky DS, Meridian Explorer + MacBook Air (SSD)/Audirvana Plus
- Kable cyfrowe: AudioQuest HawkEye, AudioQuest Diamond USB
- Wzmacniacz zintegrowany (również jako słuchawkowy): Naim Nait XS2
- Przedwzmacniacz: Conrad-Johnson ET2
- Wzmacniacz mocy: Audionet AMPI V2
- Kolumny głośnikowe: Zoller Temptation 2000, ATC SCM7
- Kable głośnikowe: Equilibrium Equlight / Sun Ray (bi-wiring)
- Akcesoria: stoliki Rogoz Audio, Stand Art STO, platforma PAB B&H