PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Franco Serblin Accordo

Sty 19, 2017

Index

Brzmienie

Długo już nie miałem okazji testować drogich monitorów. Trzeba sobie to powiedzieć wprost: kwota 28 tysięcy za kilkulitrowe zestawy głośnikowe to bardzo dużo. Pamiętajmy jednak, że istnieją znacznie droższe małe kolumny kompaktowe – choćby testowane w wydaniu 2–3/2012 Sonusy Guarneri Evolution (60 tys. zł), o Magico Q1 (ponad 100 tys.) już nie wspominając. Jak na realia współczesnego rynku high-end, cena Accordo wydaje się więc zupełnie rozsądna, jeśli wziąć pod uwagę choćby wyjątkowość ręcznego wykonania. Jednak o ostatecznej ocenie tego produktu musi zadecydować element najważniejszy – jakość dźwięku.

W moim odczuciu – twierdzę tak po ponadtygodniowych odsłuchach – nie mieści się ona w standardowych ramach ustanowionych dla opisu kolumn głośnikowych. Zacznę jednak od suchych faktów: Accordo brzmią żywo w górnych rejestrach, powiedziałbym nawet, że w sposób lekko ożywiony lub rozjaśniony. Zabieg ten jest jednak tak dyskretny i tak dopracowany (przeprowadzony na pewno z zamysłem), że konsekwencje są wyłącznie pozytywne. W naturalny sposób, wartościowymi partnerami dla Accordo stają się słodko brzmiące wzmacniacze lampowe. Serblin ostrzega jednak przed cherlawymi konstrukcjami. Za minimum mocy uznaje się 20 W, choć tak naprawdę komfort grania zapewnia dopiero 30–40 W na kanał. Tak jest w przypadku Jadisa I35, który sparował się z Accordo wyjątkowo dobrze, dając brzmienie balsamicznie gęste i świetnie zrównoważone. Tandem ten wspaniale oddawał barwy, przestrzeń oraz jędrny, różnicowany bas, jednak za sprawą zmiękczenia konturów i transjentów nie przekazywał pełnego obrazu możliwości Accordo w zakresie oddania dynamiki oraz ogólnej przejrzystości.

 

Accordo 9b zwrotnica

Zwrotnice schowano w podstawce. Druga połowe bardzo minimalistycznej zwrotnicy stanowi cewka powietrzna.
Bez dopracowania konstrukcji głosników takie uproszczenie fi ltrów dałoby nie najlepsze efekty...

 

W tych dziedzinach monitory Serblina prezentują niezwykle wysoki poziom, dystansując wiele dużo droższych (i z reguły większych) kolumn. Włoch zawsze preferował małe kolumny – i to słychać. Accordo są niesamowicie przezroczyste. Objawia się to inaczej niż zwykle: nie wprost, wylaniem rzeki detali w nie do końca kontrolowany sposób, lecz tak jak to czynią najlepsze przetworniki akustyczne: z gracją i opanowaniem. Przypomniały mi się słuchawki Stax SR-009, które też zapamiętałem od tej strony. Z pewnością są jeszcze bardziej przejrzyste od Accordo, jednak w skali głośnikowej te monitory mają niewielu godnych siebie rywali.

Już w pierwszych kwadransach urzekła mnie plastyczność obrazu dźwiękowego, szczególnie pierwszego planu. Wokale i instrumenty zdawały się bardziej trójwymiarowe niż z moich roboczych, 12-letnich (a wciąż znakomitych) Zollerów. Małe Serbliny posiadły niezwykłą wręcz umiejętność godzenia żywości, soczystości, transparentności brzmienia z miękkością i gładkością przekazu. Nie potrafię wskazać drugich kolumn, bez względu na cenę, które byłyby w tej materii równie znakomite. Ogólnie stereofonia jest świetna, w czym największy udział ma wspomniana plastyczność, ale także bardzo dobra głębia i precyzyjne ogniskowanie źródeł. Oczywiście scena dźwiękowa nie ma tak dużych rozmiarów jak w przypadku pełnopasmowych kolumn wysokiej klasy – do tego brakuje niskiego basu, który siłą rzeczy nie jest do uzyskania z tak małych kolumn. Mimo to reprodukcję niskich tonów należy zdecydowanie pochwalić. Bas cechuje zupełnie satysfakcjonujące rozciągnięcie i tak naprawdę nie odczuwałem jego niedostatku w obiektywnie zbyt dużym dla Accordo pomieszczeniu testowym – mimo znacznego oddalenia kolumn od ścian. Jak twierdzi Serblin, bas zestrojono pod kątem uzyskania jak najlepszej odpowiedzi impulsowej, co w przypadku bas-refleksu generalnie wyklucza „robienie go pod publikę”. Faktycznie tak jest: niskie tony są impulsywne, czytelne, pozbawione zmiękczenia czy innej, nienaturalnej maniery. Średni podzakres jest wystarczająco obecny i nie ma problemu z uzyskaniem dobrego rozciagnięcia i dość realistycznego oddania kontrabasu. Accordo grają mniejszym, lżejszym dźwiękiem niż zestawy podłogowe, jednak zapewne też dzięki temu są tak przejrzyste w średnicy.

Oddanie barw należy do największych atutów recenzowanej konstrukcji. Mimo wspomnianego delikatnego ożywienia góry uzyskano właściwie doskonałe połączenie dużego nasycenia harmonicznymi z naturalnością przekazu i brakiem podkolorowań. Muzyka klasyczna, w szczególności barokowa, grana na instrumentach z epoki, wręcz skrzy feerią odcieni. Uczta dla uszu. Niemniej oczekiwałem, że brzmienie skrzypiec będzie jeszcze bardziej „obecne tu i teraz”.

Wszystkich tych cech w zasadzie można było oczekiwać, ale nie spodziewałem się, że Accordo będą naprawdę dynamiczne. Naturalnie chodzi o dynamikę w małej i średniej skali. Te kolumienki żyją i bywa, że zaskakują. Wiele zależy jednak od wzmacniacza. Gdy potrzeba i gdy daje to amplifikacja – mam tu na myśli bardziej Lavardina IT niż Jadisa IA35 – Accordo potrafią mile zaskoczyć szybkością, oddaniem transjentów.

 

Accordo 9a kondensator

Kondensator Jantzena w torze tweetera to jedyny element filtrujacy.

 

Właśnie – kwestia amplifikacji. Nie są to wcale kolumny potrzebujące superwzmacniacza za 50 tysięcy, żeby mogły pokazać, na co je stać. Ogólnie najlepsze brzmienie uzyskałem z Audioneta i Conrada-Johnsona, jednak było to okupione może nieco przesadną szczegółowością górnego zakresu. Doskonale sprawdził się relatywnie niedrogi (w stosunku do kolumn) Lavardin IT i tę kombinację mogę szczerze polecić. Bardzo pełny, barwny, ale i analogowy dźwięk charakteryzował to zestawienie. Kombinacja z lampowym Jadisem poszła w kierunku słodyczy, miękkości, cieplejszych barw, co wielu audiofilom na pewno bardzo się spodoba, jednak jest mniej neutralną formą prezentacji.

Reasumując: za około 70 tysięcy zł są bardzo duże szanse na zbudowanie na bazie Accordo naprawdę znakomitego systemu high-end do niewielkiego pomieszczenia.


Oceń ten artykuł
(7 głosów)

1 komentarz

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją