Wydrukuj tę stronę

Gramofon ELAC Miracord 50

Sie 19, 2019

Po jubileuszowym Miracordzie 90 – pierwszym od dekad gramofonie marki ELAC – pojawił się Miracord 70, a następnie “pięćdziesiątka” – najtańsza w tej trójce. To gramofon mający konkurować z wieloma technicznie podobnymi modelami w przedziale do 2500 zł.

Dystrybutor: Audio Klan, www.audioklan.pl
Cena: 1999 zł

Tekst: Ludwik Igielski  |  Zdjęcia: AV

Artykuł pochodzi z Audio-Video 10/2018

audioklan

 

 


Gramofon analogowy ELAC Miracord 50

TEST

ELAC Miracord 50

Premiera Miracorda 50 miała miejsce podczas wystawy High-End 2018 w Monachium. To typowy w segmencie tanich gramofonów model uzbrojony w ramię i wkładkę. Jednym słowem – gotowy do działania.

Budowa

Mimo dość przystępnej ceny, podstawowy gramofon ELAC-a wygląda bardzo atrakcyjnie. Szata wzornicza bardziej nawiązuje do współczesnych niż tradycyjnych wzorców sprzed lat. Gramofon bazuje na pełnogabarytowej i dość grubej plincie, która z konstrukcyjnego punktu widzenia może być traktowana jako skrzynka, a nie pojedyncza płyta. Została jednak bardzo elegancko wykończona. Do testu trafiła wersja z górną powierzchnią w kolorze czarnym, polakierowana na wysoki połysk. Boczna krawędź ma wykładzinę imitującą matowe aluminium. Alternatywą może być druga wersja w okleinie orzechowej, z czarnym bokiem. Szyku dodają wyoblone narożniki i trójwymiarowe logo firmy, zajmujące centralne miejsce z przodu urządzenia. Cała konstrukcja spoczywa na czterech elastycznych stopkach, dość dobrze tłumiących wibracje. Ponadto skutecznie zapobiegają one przesuwaniu się gramofonu po podłożu.

ELAC Miracord 50

Klasyczny, obrotowy włącznik i wybierak prędkości obrotowej.

 

Zastosowano napęd paskowy i aluminiowy talerz wyposażony w wewnętrzną bieżnię dla neoprenowego paska. Talerz jest wytłumiony od spodu płatem elastomeru przypominającego grubą czarną gumę. Od góry kładzie się nań gumową matą przeciwpoślizgową.

Włączanie i wyłączanie napędu oraz zmiany prędkości obrotowej dokonuje się wygodnym pokrętłem (selektorem obrotowym) znajdującym się po lewej stronie urządzenia. Drugą stronę okupuje klasyczne ramię (gimballed arm) z dwoma łożyskami (w pionie i w poziomie). Krzyżowe zawieszenie ramienia ma charakterystyczną, lekko wyobloną obejmę. Jej kształt jest identyczny jak w ramionach zastosowanych w gramofonach Lenco L-175 czy Yamaha VINYL 500. Belkę ramienia wykonano z czernionego aluminium i jest ona prosta. Wymagany kąt przesunięcia wkładki (ang. offset angle) jest realizowany przez kątową główkę (headshell), którą można łatwo zdemontować. Ułatwia to szybką wymianę wkładki. Przeciwwaga ma klasyczną cylindryczną postać, natomiast antyskating jest regulowany wygodnym pokrętłem znajdującym się z prawej strony ramienia, tuż obok jego podstawy.

ELAC Miracord 50 wkładka

Wkładka Audio-Technica AT91 to podstawowy wybór w tej klasie gotowych gramofonów, choć zdarzają się lepsze przetworniki.

 

Gramofon jest oferowany z wkładką MM typu AT-91. To podstawowy model z oferty japońskiego specjalisty – firmy Audio-Technica – wyposażony w igłę o ostrzu sferycznym. Na pokładzie gramofonu znajduje się także przedwzmacniacz korekcyjny, który można ominąć, gdy gramofon będzie współpracował ze wzmacniaczem wyposażonym w wejście phono. Jakość wbudowanego układu należy uznać za adekwatną do klasy zastosowanej wkładki. Charakteryzuje się względnie niedużym współczynnikiem wzmocnienia napięciowego – ok. 56x przy 1 kHz, czyli jest niemal dwukrotnie niższy od standardowej wartości dla wejść typu MM (ok. 40 dB, czyli 100x).

Urządzenie jest zasilane z impulsowego zasilacza wtyczkowego, z zestawem wymiennych końcówek, pasujących w większości krajów na całym świecie. W komplecie dostarczana jest też uchylna pokrywa przeciwpyłowa z bezbarwnego tworzywa sztucznego oraz łączówka cinch wyposażona w dodatkową żyłę uziemiającą gramofon.

Brzmienie

Większość niedrogich zaprojektowanych w ostatnich latach gramofonów realizuje dość prostą receptę na dźwięk – ma zaskoczyć czymś innym niż oferuje standard CD. Bywa tak, że dźwięk jest przesadnie wyoblony albo ocieplony. Bywa też, że jest przesadnie komunikatywny. ELAC jest w tej materii zdecydowanie odmienny. Nie zaskakuje żadną z przytoczonych wyżej manier, a tym bardziej niczym sztucznym. Gra niezwykle barwnie i przestrzennie, co może trochę dziwić, zważywszy na rodzaj i cenę zastosowanego przetwornika. Jest to jednak prawda, ale tylko pod warunkiem, gdy korzystamy z wbudowanego przedwzmacniacza korekcyjnego. Brzmienie znacznie się zmienia, gdy z niego zrezygnujemy. Większość typowych wejść phono we wzmacniaczach zintegrowanych ma wyższy współczynnik wzmocnienia napięciowego niż ten znajdujący się na pokładzie Miracorda, a więc zwiększa się nie tylko głośność, ale i dynamika. Traci na tym nieco barwa, która staje się bardziej surowa i mniej spójna. Nie jest to jednak wcale zła wiadomość, gdyż i tak większość potencjalnych nabywców Elaca będzie korzystać z wbudowanego korektora. Taki zresztą był zamysł projektantów tego gramofonu.

ELAC Miracord 50 gniazda

Typowy dla gramofonów tej klasy przełącznik „Phono EQ" służy do włączania lub wyłączania wbudowanego przedwzmacniacza korekcyjnego MM. Zastosowano także główny wyłącznik prądowy.

 

Wracając do meritum, należy pochwalić producenta za całkiem udany balans tonalny. Rejestry są bardzo dobrze zrównoważone i zarazem nader spójne, co jest tym większym osiągnięciem, że mamy tu dość tanią wkładkę i igłę o sferycznym szlifie ostrza. Niskie tony mają dość miękką naturę i lekko wyoblone krawędzie, ale potrafią dobrze kopnąć, gdy trzeba. Co prawda nie porażają szybkością, ale dość skomplikowane pasaże są odtwarzane czytelnie, bez oznak kompresji czy spowolnienia. Drugi skraj pasma zaskakuje słodką barwą i ładnym doświetleniem. Uzyskano tutaj bardzo ciekawy efekt. Pomimo najprostszego szlifu ostrza, który z definicji nie zaskakuje przesadną detalicznością przekazu, można odnieść wrażenie dość dużej szczegółowości dźwięku. Interesująco wypada również rekonstruowanie zjawisk przestrzennych. Scena jest dobrze wybudowana zarówno wszerz, jak i w głąb. Od możliwości drogich i precyzyjnych gramofonów różni się jednak pewnym uproszczeniem i na swój sposób brakiem wyrafinowania. Co prawda, nagrań słucha się z dużą przyjemnością, ale tylko do momentu, kiedy zaczynamy bardziej krytycznie podchodzić do struktury odtwarzanego nagrania. Wówczas czuć pewien niedostatek. Na szczęście większość przystępnych cenowo wzmacniaczy czy głośników nie jest w stanie tego pokazać.

ELAC Miracord 50 plinta

Elegancko wykończona góra plinty. Napęd przenoszony jest za pomocą paska.

 

Dynamika jest budowana w sposób satysfakcjonujący. Usłyszymy nie tylko duże rozpiętości w skali dźwięku, ale i sporą część kontrastów występujących w mikroskali. Najdrobniejszych jednak różnic czy artefaktów, zwłaszcza tych występujących w tle, niestety nie usłyszymy wcale, chyba że... zdecydujemy się na zastosowanie droższej wkładki o bardziej wyrafinowanym szlifie igły niż sferyczny.

Całościowo brzmienie Elaca może się podobać i można poprzestać na nim, o ile muzyki będziemy słuchać wyłącznie dla przyjemności czy relaksu.

Galeria

 

Naszym zdaniem

ELAC Miracord 50 ocenaELAC Miracord 50 może być groźnym konkurentem dla innych konstrukcji w podobnej cenie. Atrakcyjna i współczesna forma, a także legendarny rodowód mogą przesądzić o wyborze właśnie tego modelu. Bezpieczny i bardzo miły dla uszu charakter brzmienia, bynajmniej niesymulujący wcale brzmienia „ze starej płyty”, będzie tutaj dodatkowym czynnikiem na plus dla tego typu konstrukcji. Ten model uważam za godny polecenia nie tylko do ekonomicznych systemów audio, ale także jako gustowny element wystroju wnętrza. Warto się nim zainteresować.

Oceń ten artykuł
(0 głosów)