Dystrybutor: Audio Center, www.arcam.pl |
Tekst: Roch Młodecki | Zdjęcia: Bartosz Makowski Artykuł pochodzi z archiwalnego wydania Audio-Video 7-8/2011 |
|
|
Odtwarzacz Arcam FMJ CD37
TEST
Z tym odtwarzaczem spotkaliśmy się już 3 lata temu. Wówczas Arcam miał swą premierę i od tamtego czasu wcale się nie zmienił, a świat odtwarzaczy zdecydowanie się rozwinął. Pojawiły się odtwarzacze sieciowe, niemal wszystkie dyskofony dysponują dziś wejściami cyfrowymi, których Arcam nie ma. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że firma ta, podobnie jak Linn, zrezygnuje w niedalekiej przyszłości z produkcji konwencjonalnych dyskofonów. Kiedy ma w swej ofercie takie urządzenia jak rDac, jest to prawdopodobne.
Budowa
Słyszałem wiele anegdot o tym, jak mężczyźni próbują ukryć przed swoimi partnerkami życiowymi nowy wydatek na sprzęt hi-fi. Ponoć najłatwiej jest to zrobić w przypadku zakupu drogiego kabla. Jeśli jednak audiofil chciałby w tajemnicy kupić lepszy odtwarzacz, niech się najlepiej zdecyduje na Arcama (np. na CD17). Gdy będzie chciał go wymienić model na nowszy, nikt nie zauważy różnicy, przynajmniej jeśli chodzi o wygląd, bo brzmienie z pewnością będzie lepsze. Odtwarzacze Arcama wyglądają bowiem wszystkie tak samo. Napis z nazwą modelu umieszczono całkiem sprytnie – na szufladzie - ponieważ element ten można najłatwiej wymienić. Swego czasu Arcam oferował nawet usługę upgrade'u swych odtwarzaczy, jednak z uwagi na niewielkie zainteresowanie klientów, zrezygnował z niej. Ale modułowa konstrukcja odtwarzaczy z pewnością na to pozwala. Oszczędności, jakie niesie ze sobą standaryzacja odtwarzaczy, są duże. Pozwala to producentowi włożyć większy wysiłek w samą obróbkę sygnału, bo mechanika, zasilanie i cała konstrukcja mechaniczna są zwykle takie same.
Obsługa CD37 nie kryje żadnych niespodzianek - jaskrawy zielony wyświetlacz jest czytelny i można go przygasić. Wszystkie najważniejsze funkcje dostępne są na przedniej ściance. Tył też nie skrywa żadnych nowości. Typowo dla Arcama, zdublowano wyjścia analogowe (tylko RCA), a wyjścia cyfrowe są dwa – koaksjalne i optyczne. Brak wejść cyfrowych jest w dzisiejszych czasach problematyczny.
Wnętrze zawiera kilka charakterystycznych dla tej marki ciekawostek. W wielu miejscach do komponentów elektronicznych zostały doklejone kawałki elastycznego tworzywa lub krążki magnetyczne. Pierwsze mają chronić komponenty przed wibracjami, drugie - osłaniać przed niekorzystnym promieniowaniem elektromagnetycznym. Okazuje się, że często takie drobne zabiegi mają zbawienny wpływ na brzmienie, choć są stosunkowo rzadko stosowane w urządzeniach seryjnych. Dużo częściej korzystają z takich pomysłów firmy tuningujące sprzęt audio. Ekrany zauważymy też na płycie wierzchniej, na wysokości transformatorów zasilających. A te są dwa – jeden odpowiada za dostarczanie prądu do sekcji cyfrowej, a drugi obsługuje część analogową. Płytkę z układem elektronicznym wykonano za pomocą techniki montażu powierzchniowego. Sekcja przetwornika cyfrowo-analogowego opiera się na kości Wolfsona WM8741. Warto wspomnieć, że CD37, prócz zwykłych kompaktów, odtwarza także płyty SACD.
Brzmienie
Zawsze ceniłem Arcama za odtwarzacze, które cieszyły się opinią szczegółowych i precyzyjnych, a przy tym całkiem naturalnych. Droższe modele zachwycały wysoką rozdzielczością brzmienia, ale i tańsze potrafiły się obronić podobnymi atutami, zwłaszcza podczas bezpośrednich porównań z modelami konkurencji z podobnego zakresu cenowego. W przypadku recenzowanego odtwarzacza CD37 jest podobnie. Znów mamy do czynienia z brzmieniem, w którym nacisk położono na dużą szczegółowość. Każde najmniejsze wybrzmienie ma ładnie wyrysowane kontury, ale - co najważniejsze - są one wypełnione pulchną i soczystą tkanką. Brzmienie Arcama w niczym nie przypominało mi bezdusznej maszyny, w której najważniejsze są aspekty analityczne, a zapomniano zupełnie o przyjemności, jaką ma dawać słuchanie muzyki. Tu jest inaczej. Brzmienie jest przede wszystkim naturalne, płynie jakby od niechcenia, z całym bogactwem barw i pełnią, jakiej nie powstydziliby się drożsi konkurenci. Akurat w przypadku tego modelu, w żadnym wypadku analityczność nie została przeforsowana kosztem płynności i muzykalności. A to bardzo duży atut.
Typowo dla Arcama, zdublowano wyjścia analogowe (tylko RCA), a wyjścia cyfrowe są dwa – koaksjalne i optyczne. Brak wejść cyfrowych jest w dzisiejszych czasach problematyczny.
Gdyby ktokolwiek miał wątpliwości, że Arcam może zabrzmieć soczyście, niech posłucha wokalu. Sposób odtworzenia głosu ludzkiego jest jednym z najlepszych testów, jakie można przeprowadzić, w celu przekonania się o wierności barw w średnim zakresie częstotliwości, o braku przekłamań, o komunikatywności brzmienia. Wokale w towarzystwie Arcama są ciepłe i uczuciowe, bardzo wierne, a przy tym przepełnione energią, jaką chce nam przekazać wokalista. I choć brzmienie pozostaje przez cały czas bardzo czyste i szczegółowe, ani przez chwilę nie zapomina się o muzykalności.
Bas Arcama może nie wypadł tak spektakularnie jak w towarzystwie innych odtwarzaczy, zwłaszcza hybryd. Ayon i Unison Research były pod tym względem znacznie bardziej hojne. Odtwarzacze te potrafiły postawić mocny akcent na fundamencie basowym, ale Arcam i tak bronił się sprężystością niskiego zakresu częstotliwości. Woli skupiać się na ładnej średnicy i krystalicznie czystych wysokich tonach.
Zobacz także
Ayon CD-07s |
Rega Saturn |
Unison Research Unico CD Primo |
Galeria
- Typowo dla Arcama, zdublowano wyjścia analogowe (tylko RCA), a wyjścia cyfrowe są dwa – koaksjalne i optyczne. Typowo dla Arcama, zdublowano wyjścia analogowe (tylko RCA), a wyjścia cyfrowe są dwa – koaksjalne i optyczne.
- Wnętrze zawiera kilka charakterystycznych dla tej marki ciekawostek. Wnętrze zawiera kilka charakterystycznych dla tej marki ciekawostek.
- Obsługa CD37 nie kryje żadnych niespodzianek - jaskrawy zielony wyświetlacz jest czytelny i można go przygasić. Obsługa CD37 nie kryje żadnych niespodzianek - jaskrawy zielony wyświetlacz jest czytelny i można go przygasić.
https://www.avtest.pl/zrodla-cyfrowe/item/1184-arcam-fmj-cd37#sigProGalleriaba90a31ce6
Naszym zdaniem
Kolejny odtwarzacz Arcama zasługujący na wyróżnienie. Oferuje brzmienie czyste i szczegółowe, a przy tym zaskakująco muzykalne.
Artykuł pochodzi z archiwalnego wydania Audio-Video 7-8/2011
Dane techniczne:
- Odtwarzane płyty: CD, CD-R/-RW, CD+R/+RW, SACD
- Zniekształcenia harmoniczne: 0,002%
- Stosunek sygnał/szum: 109 dB
- Przetwornik c/a: Wolfson WM8741
- Wymiary (szer. x wys. x głęb.): 430 x 85 x 290 mm
- Masa: 5,1 kg
Neutralność Naturalne barwy, tylko w jaskrawych systemach odtwarzacz ten może zagrać zbyt ostro. |
9 |
Precyzja Czyste i precyzyjne brzmienie, z którego odtwarzacze Arcama słyną nie od dziś. |
10 |
Muzykalność Naturalne brzmienie daje wiele przyjemności ze słuchania płyt, które często odkrywamy na nowo. Jednak daleko mu do płynności Regi czy barw Unico i Ayona. |
7 |
Stereofonia Całkiem szeroka i precyzyjna prezentacja efektów przestrzennych. |
8 |
Dynamika Brzmienie całkiem dynamiczne. |
8 |
Bas Nie tak spektakularny jak w niektórych odtwarzaczach hybrydowych z lampą na wyjściu. |
8 |
Ocena łączna | 83% |