PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Ayon S-10 Signature

Sie 02, 2017

Index

Naszym zdaniem

S-10 reprezentuje kolejny etap w rozwoju Ayona i zarazem spory krok w stronę muzycznej nirwany. Oczywiście nie dla wszystkich – zwolennicy absolutnej wierności, dużej  analityczności, cyzelowania najdrobniejszych szczegółów nagrań, wybiorą pewnie inne urządzenia. Ci, dla których najważniejsza jest muzykalność, emocje zawarte w muzyce, wrażenie uczestnictwa we wspaniałych wydarzeniach muzycznych, możliwość wysłuchania z przyjemnością nie tylko najlepszych, ale i tych nieco mniej doskonałych realizacji, będą prawdopodobnie zachwyceni. Gdy odkryją działanie upsamplingu PCM do DSD, z lubością będą z niej korzystać – może nie w przypadku wszystkich nagrań, ale na pewno sporej ich części. Od strony użytkowej używanie S-10 jako end-pointu dla Roona wydaje się najlepszym możliwym rozwiązaniem, choć można się oczywiście bez niego obejść.

System odsłuchowy:

Pomieszczenie: 24 m2, z częściową adaptacją akustyczną – ustroje Rogoz Audio
Kolumny: Ubiq Audio Model One Duelund Edition
Wzmacniacze: Modwright KWA100SE, Musical Fidelity NuVista 600
Przedwzmacniacz: Modwright LS100
Źródła cyfrowe: pasywny PC z WIN10 64-bit, Roon 1.3, JPlay 6.1, zasilacz liniowy HDPlex, karta USB Jcat Femto z zasilaczem Bakoon BPS-02, USB Isolator Jcat
Kable sygnałowe: Hijiri Million, KingRex uCraft Y (USB), TelluriumQ Silver Diamond (USB)                                                                                             
Kable głośnikowe: Skogrand Beethoven
Zasilanie: dedykowana linia od licznika kablem Gigawatt LC-Y, listwy: ISOL-8 Substation Integra i Gigawatt PF2 mk2, kable sieciowe LessLoss DFPC Signature, Gigawatt LC-3, gniazdka ścienne Gigawatt i Furutech

Ayon S 10 Signature 7 zzz


« Prev Next

Oceń ten artykuł
(5 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją