Opracowano je w połowie lat 70., dziś są one białym krukiem na rynku second hand. Podobny jest kształt, te same proporcje (choć większe gabaryty) oraz identyczny układ głośników: asymetryczny, z kopułkami średniotonową i wysokotonowymi zbliżonymi do jednej z krawędzi oraz 30-cm wooferem. Obudowy nie mają żadnych wyobleń. Jest wiele podobieństw, ale też różnic: bas-refleks zamiast obudowy zamkniętej, zupełnie inna technika głośnikowa, bez grama papieru czy berylu (stare NS-1000M miały go w tweeterze!).
Membrany przetworników w całości wykonano z Zylonu, czyli najmocniejszego znanego włókna organicznego, które odznacza się także bardzo dużą prędkością propagacji dźwięku (ponoć porównywalną z berylem). Przy okazji materiał ten jest elastyczny i ma dobre właściwości tłumiące. W obudowach wykonanych z laminowanej japońskiej sklejki brzozowej, pochodzącej z wyspy Hokkaido (przednia ścianka ma grubość 29,5 mm, pozostałe – po 20 mm), zastosowano unikatowe systemy kanałów tłumiących (Resonance Suppresion), które zamontowano bezpośrednio za głośnikami. To niejedyne rozwiązanie w konstrukcji tych kolumn, zgłoszone do opatentowania. Drugim są dwa rezonatory akustyczne wewnątrz obudów. Mają kształt rurek do nurkowania i są wypełnione materiałem tłumiącym. Zadaniem tych ustrojów jest pochłanianie osiowego rezonansu obudowy (jej wysokość wynosi 690 mm).
Do wykończenia obudów użyto prawdziwego lakieru fortepianowego, nakładanego tą samą techniką jak w przypadku koncertowych fortepianów Yamahy. I wreszcie zwrotnica: bezkompromisowa, zbudowana z najlepszych elementów Mundorfa (kondensatory Mundorf MCAP Supreme EVO, rezystory MResist) ułożonych na płytce drukowanej o wyjątkowo grubych ścieżkach (0,14 mm). Dzieli pasmo nietypowo 750 i 4500 Hz. Rdzeniowa cewka woofera waży 1,6 kg, całe kolumny – umiarkowane 35 kg. Cena obejmuje firmowe podstawki.
Testowa para jest już w naszej redakcji.
Kontakt: Audio Klan, www.audioklan.com.pl | Cena: 67 500 zł (za parę)