Duże, 58-mm przetworniki precyzyjnie osadzono w bardzo ażurowej obudowie (zewnętrzna siatka ma strukturę plastra miodu) – rozwiązanie nazwano Core Mount Technology. Membrana (powleczona, co ciekawe, wolframem), cewka (z miedzi 6N OFC), płyta czołowa (wykonana z polimeru PPS) oraz magnes (wykorzystujący stop permenduru) stanowią jeden, zintegrowany element w celu eliminacji połączeń elastycznych, które normalnie przyczyniają się do powstawania zniekształceń i różnego rodzaju podbarwień. Dodatkową zaletą płynącą z tego rozwiązania jest redukcja masy (słuchawki faktycznie są bardzo lekkie).
Jarzmo mocujące obudowy zrobiono ze stopu magnezu, poduszki natomiast wyściełano alkantarą. Pierwsza „przymiarka” słuchawek w Berlinie, podczas IFA, wskazuje, że komfort noszenia jest naprawdę wysoki.
Słuchawki są ręcznie produkowane w japońskiej fabryce w Tokio i indywidualnie oznaczane numerem seryjnym wycinanym techniką laserową. Europejska cena słuchawek została ustalona na poziomie 2190 euro. U nas należy więc spodziewać się ceny w okolicach 10 tys. zł.
Kontakt: Audio Klan, www.audiokan.pl | Cena: nieustalona