Index
Sony już od lat nie miało w ofercie słuchawek, które można by określić jako high-endowe lub przynajmniej sub-high-endowe. Wraz z nastaniem ery Hi-Res Audio to się jednak zmieniło. Stworzono produkt, a właściwie dwa produkty, które w połączeniu ze smartfonem lub tabletem tworzą system audio bardzo wysokiej klasy.
Dystrybutor: Gaude.pl |
Tekst: Dawid Grzyb (DG), Filip Kulpa (FK) | Zdjęcia: AV |
|
|
Mobilna jakość według Sony
Firma Sony przestała być postrzegana jako producent sprzętu audio. Było tak kiedyś, jeszcze na początku tego wieku, w okresie aktywnej promocji standardu Super Audio CD. Wraz z nastaniem ery plików wysokiej rozdzielczości, Sony postanowiło reaktywować się w zakresie urządzeń stereo dedykowanych koneserom. Stało się tak nieco ponad rok temu – podczas targów IFA 2013, gdzie japoński gigant promował kilka urządzeń pod hasłem „Hi-Res Audio”. Słuchawki MDR-Z7 i dedykowany do nich wzmacniacz słuchawkowy to jedne z najnowszych propozycji Sony, pokazane rok później – na ubiegłorocznej IFA.
Skąd w ogóle pomysł na drogie słuchawki tej marki? To oczywiste: grające nauszniki są dziś na fali, poza tym Sony ma chlubne tradycje związane ze słuchawkami, o czym może nie każdy pamięta. Wystarczy wspomnieć kultowe drewniane MDR-R10 produkowane w latach 1989–2004. Powstało ich około 1200 sztuk i dziś są prawdziwym białym krukiem, wartym kilka tysięcy dolarów!
Prawda jest też taka, że Japończycy lubują się w przenośnym sprzęcie audio i Sony doskonale o tym wie, choć w pozostałych częściach świata propaguje swoje bardziej mainstreamowe rozwiązania. Niemniej, niektóre produkty skierowane do zapaleńców audio docierają także do Europy. Tak właśnie stało się w przypadku testowanego kompletu MDR-Z7/PHA-3AC. Kompletu nie tylko dlatego, że tak pozycjonuje go producent, lecz także z tego powodu, że oba produkty zostały wręcz stworzone do pracy w duecie, co ewidentnie słychać.