PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Projektor Sony VPL-HW55ES

Lip 20, 2014

Index

Optyka

Optyka

Sony HW55 wykorzystuje ten sam zoom, co poprzednik, umożliwiający zmianę ogniskowej w zakresie 1,6x. Zakres ogniskowych dobrano tak, by obraz miał właściwą wielkość przy instalacji projektora za miejscem oglądania, ewentualnie nad widzami. Regulacje zoomu i ostrości są manualne. Wystarczająco szeroki jest zakres lens shiftu: w pionie obraz można przesunąć o 71% jego wysokości; w górę lub w dół. Ustawienie projektora lekko z boku ekranu też nie jest problemem – regulacja pozioma niweluje przesunięcie boczne do 25% szerokości ekranu.

Obraz rzutowany na ekranie ma poprawną, prostokątną geometrię, bez widocznej dystorsji. Ostrość prezentuje dosyć wyrównany poziom, a aberracja chromatyczna jest minimalna. Zdecydowanie warto przeprowadzić kalibrację zbieżności paneli. W egzemplarzu testowym wystarczyło przesunąć składową czerwoną o 9 stopni w bok, by usunąć widoczne rozszczepienie linii pionowych. Warto zaznaczyć, że możliwa jest także strefowa regulacja zbieżności. Z niej również skorzystaliśmy, choć w niewielkim zakresie, korygując jedynie drobną nieostrość wzdłuż górnej krawędzi obrazu (co w większości przypadków – projekcje anamorficzne – było bez znaczenia).

Dynamiczna przesłona

HW55 odziedziczył po poprzednikach i droższych modelach system dynamicznej przesłony Advanced Iris 3. Tak samo jak w przypadku projektora VPL-VW1000ES, działa on perfekcyjnie (tylko w 2D, w 3D system jest nieaktywny). Domykanie lub otwieranie przesłony jest płynne, a ona sama nie reaguje na nagłe skoki jasności obrazu, zapobiegając tym samym efektowi „pompowania”. Gdy scena jest ciemna, przesłona łagodnie domyka się, poprawiając głębię czerni. Gdy robi się jasno, projektor niemal w niezauważalny sposób „rozpędza się”, zapewniając dużą jaskrawość obrazu – niejako naśladując pracę źrenic. Jak pokazały pomiary, modulacja strumienia świetlnego jest ponad 10-krotna – to w trybie Auto Full. W ustawieniu Auto Limited zakres pracy przesłony jest ograniczony. Mamy także możliwość precyzyjnej ręcznej kontroli nad przesłoną (Manual) – a tym samym możemy dostosować jasność obrazu do potrzeb (w skali 100-stopniowej). To cenna możliwość, choć w mojej ocenie ustawienie Full Auto jest na tyle dobre, że z reguły nie warto z niego rezygnować. Można też całkowicie otworzyć przesłonę (Off).

Głośność mechanizmu jest tak mała, że w trakcie seansu nie ma szans, by usłyszeć działanie przesłony. Dopiero wyciszenie systemu i zbliżenie się do projektora pozwala zarejestrować cichutkie „trykanie”. Tak powinny działać wszystkie mechanizmy automatycznej przesłony!

Obróbka wideo (Motionflow)

Nowe panele SXRD odświeżają obraz 2D z częstotliwością 120 lub 96 Hz (to w przypadku obrazu 24 kl/s). Przy wyświetlaniu obrazu 3D odświeżanie przyspiesza do 240 Hz. By uniknąć crosstalku, zastosowano także system dynamicznego sterowania lampą (Dynamic Lamp Control), której moc jest redukowana na czas, gdy obraz dla danego oka jest blokowany (1/240 s).  
Projektor wyposażono w dwa systemy ingerujące w sekwencję klatek wideo: znane już Motion Enhancer i Film Projection. Działanie pierwszego polega na dodawaniu interpolowanych klatek – po to, by poprawić ostrość  obrazu ruchomego w materiałach wideo (50/60 Hz) i w filmach (24 kl/s). Ustawienie „Low” działa dyskretnie, wprowadzając mały poziom artefaktów. Trzeba naprawdę mocno wytężyć wzrok lub – lepiej – użyć spreparowanych plansz testowych, by je w ogóle dostrzec. Na normalnym materiale są one praktycznie niewidoczne, a korzyść jest taka, że rozdzielczość obrazu ruchomego zauważalnie się poprawia (50/60 Hz), a filmowy judder staje się mniej irytujący. Moim zdaniem, ustawienie „Low” jest optymalne w większości zastosowań. Nie czułem potrzeby wyłączania tego układu. Ustawienie „High” powoduje tylko marginalny wzrost rozdzielczości materiału wideo przy jednoczesnym wzmocnieniu artefaktów i nadmiernym upłynnieniu filmów (efekt teatru telewizji). System „Film Projection” to nic innego jak wstawianie ciemnych (czarnych) klatek pomiędzy istniejące. Efekt jest w moim odczuciu trudny do zaakceptowania ze względu na silne migotanie obrazu (w filmach). Reasumując, jedyne słuszne ustawienia to Motion Enhancer Low lub Off (dla obu systemów).


Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją