Index
Digital Direct Amplifier
Rozwiązanie zastosowane w tym wzmacniaczu bazuje na opracowaniu Direct Digital Amplifier, wdrożonym po raz pierwszy przez NAD-a do produkcji seryjnej w serii M w 2009 roku – konkretnie zaś we wzmacniaczu zintegrowanym M2. Nigdy nie mieliśmy okazji go przetestować, jednak sam patent opisaliśmy szczegółowo na naszych łamach (link TUTAJ). W tym miejscu przypomnimy jedynie najważniejsze cechy i założenia DDA – rozwiązania opracowanego przez NAD-a we współpracy z brytyjskim producentem półprzewodników – firmą Zetex.
Wzmacniacz Digital Direct Amplifier to owoc współpracy z brytyjską firmą ZETEX, znaną z produkcji półprzewodników.
Wejściowy sygnał PCM przechodzi przez modulator PWM, gdzie jest poddawany konwersji do strumienia impulsów o zmiennej szerokości (128 poziomów). Procesem tym zarządza programowalna kość FPGA taktowana zegarem 108 MHz. Omawiana konwersja z definicji jest źródłem błędów, czyli szumów, stąd konieczność stosowania techniki kształtowania szumu (ang. noise shaping). Obarczony błędami sygnał wyjściowy z modulatora PWM jest wzmacniany do kilkudziesięciu woltów z udziałem tranzystorów FET, dalej następuje korekcja błędów w ramach pętli cyfrowego sprzężenia zwrotnego, gdzie sygnał wzorcowy z modulatora PWM zostaje porównany ze wzmocnionym sygnałem wyjściowym. Sygnał błędu jest całkowany, poddawany konwersji a/c, po czym trafia z powrotem do noise shapera.
Jak twierdzi NAD, rozdzielczość obróbki sygnału cyfrowego odpowiada 35 bitom, co stwarza bardzo duży zapas dla regulacji głośności, która jest dokonywana oczywiście w domenie cyfrowej. Maksymalne tłumienie sygnału wynosi -70 dB, co odpowiada degradacji rozdzielczości układu teoretycznie do 23,5 bita.
Moduł MDC BluOS
W czasie gdy testowaliśmy ten wzmacniacz (wrzesień 2013 r.) nie było jeszcze choćby wzmianki o tym, że ma się pojawić trzeci moduł rozszerzeń – BluOS. Zawiera on gniazdo sieciowe RJ-45 (LAN) i zapewnia te same możliwości co urządzenia firmy Bluesound. W szczególności oznacza to możliwość strumieniowania muzyki z serwisów chmurowych (TiDAL, Spotify i z całej litanii innych, w większości niedostępnych w Polsce). Możliwe jest także strumieniowanie plików z zasobów lokalnych (serwery plików, pamięci USB dołączane do portów USB w tym module). W każdym z przypadków możliwe jest odtwarzanie sygnałów PCM 24 bity / 192 kHz.
Dodanie modułu BluOS (2000 zł) czyni z C390DD prawdziwy kombajn z dostępem do serwisów strumieniowych, wśród których jest TiDAL. Moduł ten pozwala także na odtwarzanie plików 24/192 z dołączonej pamięci USB, czego wzmacniacz w swojej bazowej wersji początkowo nie potrafił (zmieniło się to wraz z pojawieniem się wersji C3900DD2).