Cena wzrosła wprawdzie znacznie – bo aż dwukrotnie. Pamiętajmy jednak, że w zamian otrzymujemy nie tylko wzmacniacze, ale też regulacje poszczególnych torów, bardziej precyzyjne parowanie, a nade wszystko – zwrotnice aktywne (4. rzędu), które wprowadzają znacznie mniejsze zniekształcenia fazowe niż filtry pasywne, a zarazem mają bardziej stromo nachylone zbocza, co prowadzi do poprawy charakterystyki częstotliwościowej. Jest niemal pewne, że aktywne SCM40 zagrają lepiej niż pasywne SCM40 podłączone do dowolnie drogiego wzmacniacza. Miesięcznik „What HiFi” opublikował już entuzjastyczną recenzję tego modelu.
Głośniki są te same, co wersji pasywnej. Tak więc wysokie tony odtwarza 26-mm kopułka SH25-76 własnej produkcji, wyposażona w niespotykane podwójne zawieszenie eliminujące problem rezonansów pozaosiowych (rocking modes) oraz system magnetyczny generujący strumień 1,5T w szczelinie. Średnie tony (380 Hz – 3,5 kHz) odtwarza słynna średniotonowa kopułka SM75-100 z monstrualnym magnesem. Wreszcie woofer – to 164-mm jednostka z membraną papierową, potężnym magnesem, długą szczeliną i krótką cewką.
Wzmacniacze wykonano w technice MOSFET i są to zmodyfikowane wersje amplifikacji stosowanej w modelach profesjonalnych SCM50ASL, SCM100ASL i SCM150ASL. Tor niskotonowy ma moc 150 W, średniotonowy – 60 W, wysokotonowy – 32 W RMS.
Dokładność parowania zestawów jest określana na +/- 0,5 dB. Jedna kolumna waży 36 kg, tj. o 5 kg więcej niż wersja pasywna.
Już w niedalekiej przyszłości opublikujemy test tego ciekawego modelu.
Kontakt: Decibel, www.decibel.com.pl | Cena: 35 995 zł (za parę)
